Dzisiaj

Iran gotowy na wojnę totalną z Izraelem?

(Ali Chamenei / fot. Wikimedia Commons / Khamenei.ir)

We wtorek wieczorem Irańczycy wystrzelili ponad 200 pocisków w kierunku pustyni Negew i w stronę centralnej części Izraela. Był to atak stonowany. Irańczycy zapowiedzieli, że w przyszłości będzie on silniejszy. Amerykanie obawiają się, że Teheran jak nigdy jest gotowy do wojny totalnej.

Izraelczycy o zamiarze wystrzelenia rakiet zostali wcześniej ostrzeżeni przez wywiad USA. Dziesięciu milionom osób wydano polecenie, by udali się do schronów.

W Iranie i pośród jego sojuszników na Bliskim Wschodzie istniała bardzo duża presja, by wszcząć atak odwetowy za serię upokorzeń zadanych przez Tel Awiw. Ludzie w Teheranie wyrażali „dumę” z odwetu Iranu, chociaż część obawia się dalszych reakcji.

Wesprzyj nas już teraz!

„Jordan Times” wskazuje, że irański atak rakietowy jest konsekwencję serii niepowodzeń poniesionych przez Teheran, zwłaszcza strategii budowania sieci sojuszników w całym regionie, w Libanie, Iraku, Jemenie, Syrii i na terytoriach palestyńskich.

Izraelczycy zabili libańskiego przywódcę Hezbollahu, Nasrallaha wraz z dowódcą irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, Nilforoushanem. W Teheranie 31 lipca br. zginął palestyński przywódca Hamasu Ismail Haniyeh.

W kwietniu Iran podjął „skalkulowane ryzyko”, wystrzeliwując około 300 rakiet, pokazując, że mogą one precyzyjnie dolecieć w wybrane miejsca w Izraelu. Ostrzał przeprowadzono po izraelskim ataku dronowym na irański konsulat w stolicy Syrii, w którym zginęło dwóch irańskich generałów.

Analitycy zdają sobie sprawę, że brak reakcji irańskiej na ostatnie działania armii izraelskiej nadszarpnąłby reputację i wiarygodność Teheranu w oczach sojuszników.

Przemawiając na spotkaniu z irańskimi studentami w środę, irański przywódca religijny Chamenei powiedział, że wciąż opłakuje śmierć Nasrallaha i że „nie była ona błahostką”.

Prezydent Iranu Masoud Pezeshkian stwierdził z kolei, że Iran powstrzymał się od odpowiedzi na zabójstwo Haniyeha w Teheranie podczas swojej inauguracji w lipcu, obawiając się, że może to zniweczyć wysiłki wspierane przez Amerykanów w sprawie wynegocjowania zawieszenia broni w Strefie Gazy. Jednak teraz, gdy obietnice Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników dotyczące „zawieszenia broni w zamian za brak reakcji Iranu na zabójstwo Haniyeha” okazały się „całkowicie fałszywe”, należy spodziewać się ostrzejszej odpowiedzi irańskiej. Tym bardziej, że były premier Izraela Naftali Bennett wezwał w środę do zdecydowanego uderzenia w celu zniszczenia irańskich obiektów nuklearnych.

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu zagroził „miażdżącym atakiem”, jeśli Izrael odpowie i ostrzegł przed jakąkolwiek bezpośrednią interwencją militarną w celu wsparcia Izraela.

Chamenei mówi, że dopóki Amerykanie i niektóre państwa europejskie nie wycofają się z Bliskiego Wschodu, nie będzie tam pokoju.

W czwartek irańskie władze zorganizowały ceremonię pogrzebową z wezwaniami do zemsty po zabiciu w Teheranie przywódcy politycznego Hamasu Ismaela Haniyeha.

Seth Frantzman, autor książki „The October 7 War: Israel’s Battle for Security in Gaza (2024)”, adiunkt w The Foundation for Defense of Democracies uważa, iż Iran zdecydował się podjąć niezwykle ryzykowną grę, jak nigdy dotąd. Teheran „wie, że Izrael jest gotowy do odpowiedzi. Wie, że Izrael ma wsparcie Zachodu. Wie również, że Izrael znacznie osłabił Hamas i Hezbollah, usuwając dwa fronty wspierane przez Iran przeciwko Izraelowi. Niemniej jednak reżim Iranu uważa, że ​​jest silniejszy niż w przeszłości i gotowy jest do konfrontacji z Izraelem”.

Tel Awiw zapowiedział ostrzejszy odwet niż na poprzedni atak w kwietniu, gdy Irańczycy wystrzelili ponad 300 dronów i pocisków w kierunku Izraela. Analityk nie ma wątpliwości, że Republika Islamska zwiększyła swoje możliwości ataku na Izrael. Między innym rozszerzyła arsenał pocisków balistycznych, poprawiając ich zasięg i precyzję. Sporo zainwestowano w produkcję dronów kamikaze. Rozmieszczono rakiety i dorny pośród Huti w Jemenie i Hezbollahu w Libanie, czy powiązanych milicji w Iraku i Syrii.

Swoje zdolności Teheran testuje od 2019 r., gdy uderzył w saudyjski kompleks energetyczny Abqaiq za pomocą dronów i pocisków manewrujących. Pociski i drony przetestowali sojusznicy Teheranu w regionie.

Iran zaryzykował po 7 października 2023 r., popierając atak Hamasu, a następnie Hezbollahu i Huti przeciwko Izraelowi. Ma za sobą dwa bezpośrednie odwety na Izraelu. Teheran czuje się wzmocniony współpracą z Rosją, która polega na irańskich dronach oraz pojednaniem z Arabią Saudyjską. Ma więc większe poparcie niż kiedykolwiek wcześniej i nie spodziewa się, by państwa Zatoki Perskiej chciały się uwikłać w większą wojnę z Izraelem. Stąd Teheran podjął ryzykowną grę, która może doprowadzić do wojny totalnej.

Źródło: jordantimes.com, internationalinterest.org, en.mehnews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 270 093 zł cel: 300 000 zł
90%
wybierz kwotę:
Wspieram