W niedzielę wieczorem na starym mieście w Jerozolimie izraelskie służby bezpieczeństwa usunęły siłą grupę arabskich chrześcijan chcących powitać papieża. W wyniku przepychanek jedna kobieta i dwoje dzieci zostało rannych. Jak opowiadają naoczni świadkowie, wieczorem niedaleko Bramy Jafskiej zebrała się grupa ponad 500 osób, które chciały zobaczyć i powitać papieża rezydującego niedaleko w Centrum Notre Dame.
Chrześcijańskie organizacje z Jerozolimy wystosowały dzisiaj maile z przesłaniem „SOS” do Franciszka. W liście skarżą się na ostre ograniczenia, jakie stosują izraelskie siły bezpieczeństwa wobec osób, które chcą choć przez chwilę zobaczyć przejeżdżającego ulicami Ojca Świętego. „Chcieliśmy tylko pozdrowić Ojca Świętego, jak każda inna wspólnota, taka jak w Buenos Aires, czy w Ammanie i Betlejem” – czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
Izraelskie siły bezpieczeństwa w różnych miejscach blokowały dostęp wiernych do miejsc w których pojawiać się miał papież. W liście poinformowano, że za przekraczanie tych zakazów kilka osób zostało aresztowanych.
W liście skierowanym do papieża jego sygnatariusze, m.in. Caritas Jerozolima, wskazują na stały spadek liczby chrześcijan w tym mieście. To konsekwencja izraelskiej polityki. Tymczasem sami chrześcijanie domagają się „normalnego życia w swoim mieście”.
KAI
mat