W ostatni miesiąc zeszłego roku wysłano przelewy na gigantyczną kwotę – 492 tys. zł – do najbliższych współpracowników prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego – informuje w niedzielę portal Fakt.pl. Łącznie w 2022 r. wysocy rangą urzędnicy mieli otrzymać dodatki w wysokości 1 mln 885 tys. zł brutto.
Według „Faktu” prezydent Krakowa Jacek Majchrowski „wskoczył” „na pierwsze miejsce w rankingu „rozrzutności” w magistratach. W styczniu portal informował, że czterem zastępcom prezydenta Krakowa wypłacono w 2022 r. prawie pół miliona dodatków.
Z niedzielnego artykuły wynika, że większość dyrektorów w urzędzie miasta otrzymywała co kwartał przelewy na kwoty od 8 tys. zł w górę. Jak zaznaczono, „wśród 38 dyrektorów wszyscy dostawali nagrody co kwartał”. „Wyjątkiem jest dwóch pechowców, którzy nagrody dostali jedynie trzy razy w roku” – czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
Łącznie na dodatki dla wiceprezydentów Krakowa oraz dyrektorów krakowskiego magistratu przeznaczono – jak podaje portal – 1 mln 885 tys. zł brutto. Najwięcej nagród uznaniowych — 492 tys. zł — wypłacono w grudniu 2022.
Urzędnicy krakowscy tłumaczą, że na kadrze zarządzającej spoczywa wiele pracochłonnych zadań, w tym minimalizujących skutki pandemii i wojny.
Wcześniej listę najwyższych wypłat nagród, sporządzoną przez „Fakt”, otwierał prezydent Poznania, który – wg dziennikarzy – w 2022 r. przeznaczył 715 tys. zł (kwoty brutto) dla swoich współpracowników. Trzecie miejsce zajmuje prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz – w ub. r. wydała 641 tys. zł dla najwyższych urzędników. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk – pisze portal – przeznaczył 518 tys. zł brutto dla najbliższych współpracowników. Prezydent Szczecina Piotr Krzystek miał przeznaczyć prawie 364 tys. zł dla swoich zastępców i dyrektorów. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski – 250 tys. zł, prezydent Lublina Krzysztof Żuk – 240 tys. zł brutto. Prezydent Katowic Marcin Krupa – 92 tys. zł.
PAP
Autem tu nie wjedziesz! Ekozamordyzm już wkrótce i w Twoim mieście
ZWYCIĘSTWO! Pomnik ks. Piotra Skargi zostaje! Wygrała siła argumentów i społecznego oporu