Właściciel działających w Warszawie restauracji Amrit Kebab zwraca uwagę, że zdecydowana większość przybywających do Europy „uchodźców” nie ucieka przed wojną. Jego zdaniem imigrantów motywują europejskie obietnice przyjmowania wszystkich i wysokie świadczenia socjalne. Niektórzy uciekinierzy chcą otrzymać prawo stałego pobytu w Unii, by móc swobodnie podróżować – zauważa Ghaze Abdulloh.
– Zapewniam, że większość z nich nie musiała uciekać z własnych domów z powodu wojny. Rozpoznaję tam Erytrejczyków, Marokańczyków. Owszem, są też Syryjczycy. Cały czas dostaję SMS-y i wiadomości na Facebooku. W rodzaju: „Jedziemy do Niemiec, pomieszkać u Angeli” – powiedział portalowi NaTemat właściciel Amrit Kebab.
Wesprzyj nas już teraz!
Jego zdaniem uchodźcy nie zamierzają w Europie pracować. Ich celem jest otrzymanie zasiłków, by wkrótce opłacić z nich podróż na Stary Kontynent dla swoich rodzin. Dlatego też imigranci zmierzają do państw oferujących atrakcyjne świadczenia socjalne – głównie do Niemiec. Ghaze Abdulloh zaprzeczył fałszywym doniesieniom medialnym jakoby przybywający do Europy obywatele państw Bliskiego Wschodu i Afryki byli osobami dobrze wykształconymi. Jego zdaniem tacy ludzie uciekają do krajów sąsiednich. gdzie mogą posługiwać się takim samym językiem i tam dobrze zarabiać prowadząc działalność gospodarczą. – Co oni wniosą? Koran pod pachą – mówi biznesmen.
Syryjczyk odniósł się także do sytuacji, gdy sprowadzeni do Polski z Bliskiego Wschodu uchodźcy uciekają do Niemiec. – Akurat znam jedną z tych rodzin. To moja znajoma, która napisała na Facebooku, że nareszcie jest w Niemczech. Ona nie będzie mieszkać w polskiej parafii, bo jej ojciec jest znanym biznesmenem w Damaszku, a mieszkają w najdroższej dzielnicy Baktuma. Tacy ludzie korzystają z pomocy – by jako syryjscy uchodźcy uzyskać prawo stałego pobytu w UE i swobodnie podróżować. Mówię to po to, aby przekonać Polaków, że pomoc udzielana pod wpływem emocji, bez zastanowienia i każdemu, trafi do niewłaściwych osób – zauważa Ghaze Abdulloh.
– Ci ludzie nie chcą już poddawać się kontroli i rejestracji na granicy, niszczą swoje paszporty – stwierdził właściciel Amrit Kebab. Zwrócił on także uwagę, że wśród przybyszów są byli terroryści walczący za islam.
– I znowu pokażę wam coś z Facebooka. Jest taki chłopak, który niedawno jako żołnierz twierdził, że służy Bogu, a teraz ironicznie pisze, że służy Niemcom podając hot-dogi – ostrzegł Syryjczyk. Jego zdaniem swój wkład w wybuch imigracyjnego kryzysu mają kosowskie gangi zarabiające na transporcie przybyszów.
– Niezależnie od motywacji ci ludzie nie chcą do Polski i stąd uciekną, co tylko będzie prowokować dalsze problemy. Ponadto nie wszyscy ci imigranci muszą szturmować europejskie granice, bo ich domy spłonęły, nie wszyscy są skrzywdzeni wojną – twierdzi Ghaze Abdulloh.
Źródło: natemat.pl
MWł