26 maja 2017

Gospodarze szczytu grupy siedmiu najbogatszych państw G7, które odbywa się na Sycylii potwierdzili, że szczyt ma na celu „”dostarczenie jak najsilniejszego przesłania nadzwyczajnego i wspólnego zobowiązania walki z terroryzmem”. Uczestnicy jednak będą omawiać także inne sprawy związane z handlem, imigracją, rzekomym globalnym ociepleniem i relacje z Rosją.

 

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump chce wprowadzenia pewnych form protekcjonizmu w handlu międzynarodowym w związku z deficytem USA.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Prezydent Francji Emmanuel Macron właśnie obiecał, że Francja otworzy się na globalny handel. Z drugiej strony naciska na Brukselę, by wprowadziła szereg dyrektyw zwalczających dumping, np. nowe prawo o zatrudnieniu przewidujące takie same stawki dla przybyszy z Europy Wschodniej i delegowanych pracowników w innych krajach UE, gdzie obowiązują znacznie wyższe stawki.  Macron ma działać na rzecz utrzymania multilateralizmu i silnej pozycji Światowej Organizacji Handlu.

 

Premier Kanady Justin Trudeau zmaga się z renegocjacją umowy o wolnym handlu w Ameryce Północnej (NAFTA). Kanada od dawna lobbowała za rozszerzeniem handlu międzynarodowego i zawarła w zeszłym roku porozumienie z UE.

 

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May również chce zwiększenia roli Światowej Organizacji Handlu i zawarcia jak największej liczby porozumień o wolnym handlu. Liczy na bardzo korzystne porozumienie z USA.

 

Premier Włoch Paolo Gentiloni chce, aby G7 odrzuciła protekcjonizm. Włoska gospodarka opiera się na eksporcie maszyn, samochodów, żywności, farmaceutyków czy artykułów związanych z modą. Dlatego włoski przywódca jest jednym z największych zwolenników globalizmu.

 

Premier Japonii Shinzō Abe jest rozczarowany tym, że administracja Trumpa odrzuciła regionalną umowę handlową dotyczącą partnerstwa transatlantyckiego. Kraj również zależny od eksportu będzie nadal lobbował za wolnym handlem, chociaż naciski lobby rolnictwa utrudniają mu przypieczętowanie umowy handlowej z Unią Europejską. Japończycy obawiają się także dwustronnych negocjacji z USA, z którymi mają dużą nadwyżkę handlową.

 

Kanclerz Niemiec Angela Merkel obiecuje walczyć o wolny handel, wspierany przez grupy biznesowe i główny ośrodek polityczny. Największa europejska gospodarka ma ogromną nadwyżkę w handlu zagranicznym. Wpływy z eksportu  stanowią blisko połowę PKB Niemiec. Merkel przyznaje, że niemieckie przedsiębiorstwa są wspomagane przez „zbyt słabe” euro.

  

„Globalne ocieplenie”

Przywódcy siedmiu najbogatszych państw będą rozmawiać o zobowiązaniach wynikających z paktu klimatycznego podpisanego pod koniec 2015 roku. Trump jeszcze nie podjął decyzji, czy wycofać USA z układu. Wielokrotnie odgrażał się jednak, że tak zrobi. Jego doradcy są podzieleni w tej kwestii. Dwa obozy toczą walkę i czas pokaże, który z nich ją wygra. Rzecznik Białego Domu zapowiedział, że Trump podejmie decyzję w tej kwestii po szczycie G7.

 

Wielka Brytania jeszcze za premiera Davida Camerona sprawy klimatyczne traktowała priorytetowo. Wraz z nadejściem nowej szefowej, zepchnięto je na dalszy plan, wciąż jednak uznając transformację energetyczną za istotną strategię biznesową i przemysłową.

 

Przedstawiciel Japonii prawdopodobnie opowie się na korzyść paryskiego porozumienia klimatycznego, ale utrzyma ton dyplomatyczny. Sama Japonia ma problem z realizacją porozumienia w związku z ograniczeniem produkcji energii po zamknięciu większości swoich elektrowni jądrowych.

 

Gentiloni jest największym zwolennikiem realizacji porozumienia paryskiego i celów określonych w Agendzie 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju. Włoski przywódca zamierza wezwać państwa do ograniczenia rzekomego globalnego ocieplenia. Sam rząd włoski jednak ma niewielkie osiągniecia w zakresie wynegocjowanego zobowiązania do zmniejszania emisji dwutlenku węgla, notabene gazu życia, niezbędnego do fotosyntezy i produkcji tlenu przez rośliny zielone.

 

Nowy rząd francuski także jest silnym obrońcą paryskiego porozumienia i nalega na administrację Trumpa, aby dotrzymała zobowiązań podjętych przez Baracka Obamę. Francuzi są zaniepokojeni faktem, że Trump rozważa wycofanie się z układu i mają nadzieję, że jeszcze uda się go przekonać do wyłożenia funduszy na walkę z „globalnym ociepleniem”.

 

Kanclerz Merkel, która niegdyś pełniła funkcję ministra środowiska osobiście jest zaangażowana w realizację porozumienia klimatycznego. Próbuje też przekonać Trumpa do utrzymania paryskiej umowy i wskazała, że chce wywalczyć kapitał polityczny, aby to osiągnąć. Niemcy lobbują za upowszechnieniem farm wiatrowych i paneli energii słonecznej w ramach realizowanego planu odchodzenia od energii jądrowej.

 

Równie zaangażowany jest kanadyjski premier, który już przedstawił plan opłat minimalnych za emisję dwutlenku węgla.

 

Przywódcy będą omawiać kwestię imigracji i relacji z Rosją

Japonia jest jednym z najbardziej zamkniętych krajów na świecie, jeśli chodzi o przyjmowanie imigrantów. W 2015 roku Japończycy przyjęli 27 uchodźców. Premier Abe nie jest gotowy, by specjalnie zmieniać swoją politykę, podobnie jak Trump. Prezydent USA wprowadził tymczasowy zakaz przyjmowania uchodźców i imigrantów z sześciu państw muzułmańskich. Zakaz, podobnie jak propozycja dotycząca budowy muru granicznego w celu ograniczenia nielegalnej imigracji z Meksyku, zostały skrytykowane przez europejskich członków grupy G7, borykających się ostatnio nie tylko z wielką falą imigrantów, ale także z zamachami terrorystycznymi.

 

Za ograniczeniem imigracji do co najwyżej 100 tys. osób rocznie opowiada się  szefowa brytyjskiego rządu Theresa May.

 

Liderzy Włoch, Francji i Niemiec są za utrzymaniem otwartych granic. Celowo wybrano nawet Sycylię na spotkanie, by skoncentrować uwagę grupy G7 na problemie uchodźców. Od początku 2017 roku ponad 53 tys. imigrantów przybyło do Europy drogą morską, a 85 procent przybywa do Włoch, często przez Sycylię i pobliską Lampedusę.

 

Francja pozostaje w strefie wolnocłowej Schengen w Europie i będzie nadal akceptować uchodźców. Macron chce jedynie większej koordynacji z partnerami z UE w zakresie zarządzania przepływami i większej kontroli na granicach zewnętrznych UE, biorąc pod uwagę napływ zamachowców.

 

Trudeau jest „za” i zarazem „przeciw” imigracji. W 2017 roku planowane jest  ograniczenie liczby przybyszy. Z drugiej strony premier szumnie ogłosił, że Kanada przyjmie uchodźców, których nie chcą Amerykanie.

 

Kanclerz Merkel krytykowana w swoim kraju za otwarcie granic, w związku ze zbliżającymi się wyborami opowiada się za zaostrzeniem kontroli na zewnętrznej granicy UE. Kanclerz obiecała także pomóc Włochom w rozlokowaniu imigrantów.

 

W sprawie Rosji, Włochy popierają dialog i zawieszenie sankcji. Rosja to ważny partner handlowy Italii. Japoński rząd  z jednej strony wyraźnie wypowiedział się przeciwko aneksji Ukrainy, w związku z obawami dotyczącymi coraz bardziej asertywnych działań Chin wokół spornych wysp,  ale Abe ma też dobre relacje z Putinem i stara się poprawić więzi z Rosją.

 

Trump chce współpracy z Moskwa, jednak ze względu na szereg śledztw prowadzonych wobec jego współpracowników – a ostatnio także zięcia, który również spotykał się ze słynnym ambasadorem Rosji w Waszyngtonie – ma utrudnione zadanie w zakresie prowadzenia „polityki transakcyjnej” z Putinem.

 

Macron chociaż krytykował Rosję w trakcie kampanii potwierdził, że chce rozmawiać z Putinem o różnych kwestiach. W przyszłym tygodniu spotka się z rosyjskim przywódcą w Paryżu. Nie zgadza się jednak na przyjęcie Rosji do grupy G7.

 

Największym krytykiem Rosji są Kanadyjczycy. Obecna minister spraw zagranicznych Kanady Chrystia Freeland, mająca ukraińskie korzenie, nie może wjeżdżać do Rosji. Kanada ogłosiła niedawno poparcie dla tak zwanego prawa Magnitskiego.

 

Merkel opowiada się za jak najszybszym uregulowaniem sprawy Ukrainy i zniesieniem sankcji wobec Rosji. Brytyjczycy jak na razie chcą utrzymania sankcji wobec Moskwy.

 

Źródło: bloomberg.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram