Niemcy jako jedyny rzecznik polskiej racji stanu? Takie rzeczy tylko u Jana Hartmana. Naukowiec i lewicowy działacz nie zgadza się na podnoszenie tematu odszkodowań za II wojną światową. „Niemcy utracili znaczne terytorium na rzecz Polski i na tym polegała ich rekompensata za wojnę” – napisał.
Żywy w mediach temat reparacji wojennych nie umknął uwadze Jana Hartmana, który w niewybredny sposób wsparł linię polityki prowadzonej przez Niemcy. Przypomnijmy: władze w Berlinie w odpowiedzi na głosy z Polski w sprawie odszkodowań należnych za straty wojenne uznały, że Niemcy poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową; kwestię niemieckich reparacji dla Polski uważają jednak za ostatecznie uregulowaną.
Wesprzyj nas już teraz!
W sukurs Niemcom poszedł Jan Hartman, który postanowił przeprosić Niemców za PiS, nie szczędząc przy tym pochwał dla naszych zachodnich sąsiadów. „Niemcy utracili znaczne terytorium na rzecz Polski i na tym polegała ich rekompensata za wojnę” – ocenił Hartman. Jak dodał, sprawę odszkodowań należy zakończyć, bo Polska dostała co mogła, a PiS prowadzi antyniemiecką propagandę.
Jego zdaniem nie ma możliwości prawnych, aby dochodzić reparacji za wojnę zakończoną ponad 70 lat temu, „no chyba że za cenę podważenia przynależności do RP Dolnego Śląska i Pomorza Zachodniego. Wiedzą o tym Macierewicz, Kaczyński, Mularczyk i każdy z pisowskich notabli mających choćby maturę” – dodał.
Na koniec Hartman stwierdził, że mimo trudnej przeszłości, to Niemcy są dziś „jedynym realnym rzecznikiem polskiego interesu narodowego i polskiej racji stanu za granicą” i mają prawo do pouczania Polski wtedy gdy schodzi ona z demokratycznej drogi.
„Rewanżyzm i poniżanie narodu niemieckiego może się dla nas bardzo źle skończyć. Jeśli chcemy wiecznego pokoju z Niemcami, które są i będą nieporównanie od nas silniejsze pod każdym względem, zachowujmy się przynajmniej spokojnie i przyzwoicie. Wymachiwanie drewnianą szabelką i plucie Niemcom na buty może się skończyć wystawieniem posterunków granicznych wzdłuż Odry, a w przyszłości… wolę nawet nie myśleć jak” – zakończył.
Źródło: wPolityce.pl
MA