24 sierpnia 2023

Japońska operacja zrzucania ścieków z uszkodzonej elektrowni jądrowej w Fukushimie wzburzyła Pekin

(Copyright © National Land Image Information (Color Aerial Photographs), Ministry of Land, Infrastructure, Transport and Tourism, Attribution, via Wikimedia Commons)

Japońskie władze 24 sierpnia zaczęły odprowadzać do oceanu ścieki z dotkniętej katastrofą elektrowni jądrowej Fukushima-Daiichi, wywołując wielkie niezadowolenie Chin, Rosji i mieszkańców Korei Południowej. Pekin zawiesił import owoców morza z Japonii.

Rząd japoński zapewnia, że operacja uwalniania ścieków z uszkodzonej elektrowni jest bezpieczna. Nie zgadza się z tym rząd chiński, który ostro sprzeciwia się decyzji Japończyków.

Zrzut wody dotyczy pojemności porównywanej z pojemnością około 540 basenów olimpijskich. Proces ma się odbywać etapami na przestrzeni 30 lat, by ostatecznie doprowadzić do likwidacji wciąż bardzo niebezpiecznego miejsca – mimo upływu 12 lat od jednej z najgorszych awarii nuklearnych na świecie.

Wesprzyj nas już teraz!

Obserwatorzy z organu nadzoru atomowego ONZ – Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej – zatwierdzili plan. Są na miejscu, kontrolując przebieg procedury. Późnym wieczorem w czwartek mieli pobrać próbki wody do badania.

Przeciwnicy procederu porównują operację do „zrzucenia bomby atomowej do oceanu”.

Chińskie ministerstwo środowiska uznało japoński plan zrzucenia ścieków do oceanu za „wyjątkowo samolubny i nieodpowiedzialny”. Pekin zapowiedział ścisłe monitorowanie stanu wody. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych napisało, że „Japonia przerzuciła ryzyko na świat i ból na przyszłe pokolenia ludzkości, stając się niszczyciela środowiska i podmiotem zanieczyszczającym morza na całym świecie, naruszając prawa ludzi do zdrowia, rozwoju i ochrony środowiska”. Dodano, że „Japończycy naruszyli także swoje obowiązki moralne i międzynarodowe zobowiązania prawne”.

Firma TEPCO, która jest właścicielem elektrowni podkreśliła, że dysponując około tysiącem stalowych zbiorników na wodę musi zwolnić miejsce, aby usunąć wysoce niebezpieczne paliwo radioaktywne i gruz ze zniszczonych trzech reaktorów, które uległy stopieniu w wyniku potężnego trzęsienia ziemi i tsunami, jakie miało miejsce w 2011 r. Zginęło wówczas około 18 tys. osób. Od tego czasu zebrano 1,34 miliona metrów sześciennych zanieczyszczonej wody – z chłodzenia reaktorów, wody gruntowej i deszczówki.

Od 24 sierpnia br. do marca 2024 r. zaplanowano cztery zrzuty uzdatnionej wody do oceanu. TEPCO informuje, że w tym roku uwolni około 5 bilionów bekereli – miara radioaktywności – trytu. Inne pierwiastki promieniotwórcze mają być odfiltrowane.

Tokio przekonuje, że emituje nieszkodliwe poziomy trytu niższe niż te wypuszczane przez inne elektrownie jądrowe działające na świecie, w tym w Chinach. Tryt ma szybko ulec rozcieńczeniu w oceanie i osiągnąć poziom radioaktywności, który nie różni się wyraźnie od poziomu normalnej wody morskiej.

Zdaniem ekspertów, istnieje bardzo małe ryzyko radioaktywności i z czasem będzie ono maleć jeszcze bardziej.

Przeciwko uwalnianiu do oceanu ścieków z Fukushimy protestują ekolodzy z Greenpeace, wskazując na wadliwy proces filtracji. Podobnie, Chiny i Rosja wyraziły stanowisko, że woda powinna zostać odparowana i wypuszczona do atmosfery a nie do oceanu.

Pekin zarzuca Tokio, że traktuje Pacyfik jak „kanalizację” i zakazał importu żywności z 10 spośród 47 japońskich prefektur. Wprowadzono kontrole pod kątem promieniowania radioaktywnego. Podobnie uczyniły Hongkong i Makau.

Zdaniem analityków, reakcja Chin podyktowana jest nie tylko obawami o bezpieczeństwo żywności, ale także rywalizacją gospodarczą i ochłodzeniem stosunków z Japonią w ostatnich miesiącach.

Obawy wyrażają również mieszkańcy Korei Południowej, chociaż rząd – w imię poprawy relacji z Tokio – nie sprzeciwił się procedurze uwalniania radioaktywnych ścieków do oceanu.

Chiny odgrażają się, że zawieszą cały import owoców morza z Japonii. Korea Południowa utrzyma zakaz importu produktów morza i owoców morza z Fukushimy i pobliskich prefektur.

Źródło: thepeninsulaqatar.com, asia.nikkei.com

AS

Kiedy pierwsza polska elektrownia jądrowa? PEJ złożyła wniosek do wojewody

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(12)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram