Z okazji roku sprawowania urzędu premiera przez Beatę Szydło, gościem Telewizji Publicznej był prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Lider partii rządzącej podzielił się z widzami swoją opinią o Radzie Ministrów, polityce wewnętrznej i zagranicznej. Jednocześnie wyraził nadzieję na rządy dłuższe niż tylko jedna kadencja.
Jarosław Kaczyński, uznawany przez wielu za realny ośrodek rządzący Polską stwierdził, że gdyby to on był obecnie formalnym premierem, to w składzie Rady Ministrów „być może nie byłoby żadnych różnic”. – Sprawa składu rządu to jest kwestia partii rządzącej. Oczywiście w dużej mierze rozmawiałem z panią premier i bardzo łatwo się porozumieliśmy. Oczywiście jak rozmawiają dwie osoby, które się znają, to czasem są różnice – dodał prezes PiS w TVP.
Wesprzyj nas już teraz!
Rząd Beaty Szydło zadowala Jarosława Kaczyńskiego, gdyż były premier ocenił obecną szefową rządu jak ucznia w szkole – „na piątkę”. Prezes PiS przyznał jednak, że w ciągu roku nie zrealizowano wszystkich zamierzeń, „choć udało się bardzo dużo”. Program Prawa i Sprawiedliwości z kampanii wyborczej „jest realizowany energicznie i przy tym rozsądnie” – ocenił Kaczyński.
W rozmowie skomentowana została również aktywność formacji opozycyjnych. Gdy Jarosław Kaczyński pełnił urząd premiera uważał, że nie może być silniejszych ataków na PiS i Radę Ministrów. Jak obecnie ocenia, mylił się. – Okazało się, że gorzej może być zawsze – stwierdził. – Wiem, jak oceniają nas przeciwnicy, ale to zwykła gra – mówił w TVP lider obozu władzy.
Czy Polska poprze kandydaturę Donalda Tuska na drugą kadencję w strukturach unijnych? Tego prezes PiS nie ujawnił. Zdradził jednak swoje pewne zamiary wobec byłego politycznego konkurenta. – Polska powinna dobrze życzyć kierownictwu Unii Europejskiej. Obecność tam osoby, która może – podkreślam może, bo to zależy od wymiaru sprawiedliwości – stać się przedmiotem zarzutów karnych z całą pewno UE nie wzmocni – stwierdził Kaczyński, którego zdaniem Unia Europejska jest potrzebna, chociaż jej działanie wymaga licznych korekt.
Niezadowolenie unijnych biurokratów z rządów PiS Jarosław Kaczyński wyjaśnił dominującą w Brukseli opcją lewicową. Swoją formację uznał natomiast za „umiarkowanie prawicową”. Ma się to eurokracji nie podobać, dlatego próbują PiS „odpędzić od władzy, albo okiełznać. Ale to się nie udaje” – ocenił były premier. Jego zdaniem obecnie „demokracja jest w dużo lepszej formie niż za czasów koalicji PO-PSL, która przez jakiś czas kontrolowała wszystko, łącznie z samorządami”.
Antyrządowe protesty Kaczyński łączy z utratą pozycji przez pewne grupy celebryckie i biznesowe, które niegdyś były uprzywilejowane. Jednocześnie zapowiedział zwalczanie wyłudzeń VAT oraz inne reformy i wyraził nadzieję na rządy dłuższe niż jedna kadencja.
W opinii Jarosława Kaczyńskiego ekshumacje związane ze śledztwem dotyczącym katastrofy smoleńskiej są konieczne, mimo iż – również dla niego – są trudnym i bolesnym przeżyciem.
Źródło: TVP Info
MWł