Po expose premier Beaty Szydło przyszedł czas na sejmową debatę nad planami jej rządu. Pierwszy głos zabrał lider PiS, Jarosław Kaczyński. Były premier przedstawił bardziej szczegółowy plan Prawa i Sprawiedliwości.
– Wydaje mi się, że można powiedzieć, iż dzisiaj przed Polską stają dwa główne wyzwania. Wyzwanie pierwsze – to jest odnowa i konsolidacja wspólnoty narodowej. Wyzwanie drugie – to jest skok cywilizacyjny – powiedział premier Kaczyński już na wstępie streszczając zadania, przed jakimi stanie nowy obóz władzy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wspólnota, żeby trwać, musi zostać przełamany kryzys demograficzny. Prace rządu to próba podjęcia działań, by ten kryzys został przełamany. Wreszcie wspólnota przy pomocy państwa musi zapewnić sobie bezpieczeństwo, a właściwie kilka bezpieczeństw. Pierwsze z nich to międzynarodowe, zewnętrzne. Chodzi o politykę zagraniczną, bezpieczeństwo energetyczne i klasycznej obrony. O wszystkich tych sprawach była tutaj mowa – stwierdził Jarosław Kaczyński. – Inny rodzaj bezpieczeństwa to bezpieczeństwo osobiste, zdrowia, życia, własności. Zapowiedziane reformy wymiaru sprawiedliwości, modernizacja policji – to odpowiedź na to wyzwanie – dodał.
– Wreszcie w tej szczególnej sytuacji, w której jesteśmy, w której jest Polska, można mówić o jeszcze jednej sprawie. Chodzi o nasze zabezpieczenie przed akcją dyfamacyjną, przed antypolonizmem. (…) Nie może być tak, by państwo nie reagowało na to, co dzieje się dziś w skali globalnej. Naród, który stanął do walki z hitleryzmem z bronią w ręki, jest traktowany jako w gruncie rzeczy sojusznik Hitlera. Mamy do czynienia z sytuacją internacjonalizacji odpowiedzialności za Holokaust, ze szczególnym uwzględnieniem Polaków. Musimy się temu przeciwstawić – zaapelował Kaczyński.
– Chciałbym zaapelować do Wysokiej Izby, w której nie ma już sił postpzpr-owskich i tych socjotechnicznych wynalazków, byśmy wspólnie – począwszy od PSL, a skończywszy na PiS – pamiętali o tym, że Polska była kiedyś wyjątkiem, jeśli chodzi o wolności. Musimy tych wolności bronić! – powiedział prezes PiS.
– Odchylenia od normy trzeba tolerować, ale jest różnica między tolerancją a afirmacją. Tolerancja – tak, afirmacja – nie. Tylko w takiej sytuacji można zachować normalność i wolność. Nie musimy tutaj powielać obcych wzorów. Jest nieprawdę to, że by się rozwijać i osiągnąć poziom Zachodu, musimy przyjmować wzory w tej dziedzinie. To jest bajka. To jest nieprawda! – stwierdził Jarosław Kaczyński.
– Kolejna kwestia, która zabija prawdę. Kończmy tę wojnę, doprowadźmy do tego, by język, którym się posługujemy był językiem normalnej dyskusji. To apel do wszystkich klubów, także mojego, ja to wiem, ale apeluję, by z tym skończyć. To będzie służyło prawdzie, a prawda jest nam bardzo potrzebna – zadeklarował były premier. Następnie wyraził chęć zmiany prawa, by ograniczyć wpływ lobbystów na Sejm oraz zaznaczył potrzebę dyskusji nad nową ordynacją wyborczą oraz odświeżeniem Konstytucji.
Jarosław Kaczyński zdecydowanie sprzeciwił się sugestią, że program PiS jest podobnym do programu komunistycznego dyktatora Edwarda Gierka. – Teraz mamy gospodarkę prywatną i dbałość właścicielską, która jest lepsza od menedżerskiej. Tu nie chodzi o upaństwowienie – to program skierowany do gospodarki prywatnej. Chodzi o wywołanie eksplozji aktywności społecznej Polaków. O to chodzi, żeby energia, która jest w Polakach, uśpiony kapitał został uruchomiony dla rynkowej gospodarki! – dodał.
– Są dwa warunki, które będą mu sprzyjać. Po pierwsze – on musi być osłonięty tarczą antykorupcyjną, prawdziwą tarczą. Jeżeli ktoś zrozumiał po powołaniu rządu jego skład, że czas tolerancji dla korupcji się skończył, to dobrze zrozumiał – stwierdził lider PiS.
MWł