12 października 2022

Joe Biden grozi sojusznikom z Bliskiego Wschodu: poniosą konsekwencje za podwyższenie ceny ropy

(fot. EPA/JEMAL COUNTESS / POOL Dostawca: PAP/EPA.)

Arabia Saudyjska poniesie konsekwencje za to, co zrobiła z Rosją – powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden w wywiadzie z CNN, odnosząc się do decyzji kartelu OPEC+ mającej podnieść ceny ropy naftowej. Zapowiedział też, że zamierza ponownie przemyśleć relacje USA z monarchią.

Powinniśmy to zrobić i jestem w tego trakcie… kiedy Izba Reprezentantów i Senat wrócą (po przerwie-PAP), będą musiały spotkać ich konsekwencje za to, co zrobili z Rosją – powiedział Biden, odpowiadając na pytanie, czy USA zrewidują swoje stosunki z Arabią Saudyjską w świetle decyzji OPEC+ o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej.

Decyzja ta, obliczona na podniesienie cen surowca i dokonana wbrew presji USA, wywołała falę krytyki wśród Demokratów w Kongresie, którzy uznali ją za gest wsparcia Rosji i wezwali do zamrożenia współpracy z Saudami, w tym sprzedaży im broni. Biden odmówił jednocześnie spekulacji na temat konsekwencji, jakie spotkają królestwo.

Wesprzyj nas już teraz!

Mimo to, bronił swojej wcześniejszej decyzji, by złożyć wizytę w Arabii Saudyjskiej w lipcu br. podczas szczytu Rady Współpracy Zatoki Perskiej.

Nie pojechałem tam dla ropy naftowej. Pojechałem tam, by zapewnić, że nie odejdziemy z Bliskiego Wschodu – oznajmił prezydent.

W wywiadzie z CNN Biden stwierdził też, że USA są w najlepszej pozycji z największych państw, jeśli chodzi o spodziewaną recesję w światowej gospodarce. Dodał, że nie jest przesądzone, że amerykańska gospodarka doświadczy recesji, a nawet jeśli doświadczy, będzie ona „niewielka”.

Prezydent zasugerował również, że nie podjął jeszcze decyzji, by ubiegać się o reelekcje, ale odrzucił wątpliwości dotyczące jego wieku. Ocenił, że niewielu prezydentów może się pochwalić tyloma osiągnięciami w pierwszych dwóch latach prezydentury, co on, wskazując m.in. na przyjęcie ustaw o inwestycjach w infrastrukturę czy walkę ze zmianą klimatu.

Uważam, że ponownie mogę pokonać Donalda Trumpa – dodał.

Biden nie odpowiedział wprost na pytanie o doniesienia, że jego syn Hunter może wkrótce usłyszeć zarzuty w sprawie przestępstw podatkowych i podawania fałszywych informacji przy zakupie broni. Prezydent stwierdził jedynie, że jest dumny z tego, jak jego syn zwalczył nałóg narkotykowy.

To jest dzieciak, cóż, dorosły mężczyzna który jak w wielu rodzinach, uzależnił się od narkotyków. Pokonał to (…) i teraz żyje uczciwie przez ostatnie kilka lat. Więc go kocham – powiedział. (PAP)

 

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram