Szef PiS Jarosław Kaczyński stanął w obronie prof. Chazana. Uczynił to dopiero po potwierdzeniu jego wyrzucenia z pracy. Według byłego premiera zachowanie prezydent Warszawy wobec lekarza to przejaw wojny kulturowej przeciw katolikom.
Prof. Chazan – dyrektor szpitala św. Rodziny – został odwołany za to, że powołując się na klauzulę sumienia nie zgodził się na aborcję ciężko chorego dziecka i nie wskazał ciężarnej kobiecie innego szpitala, w którym mogłaby tego dokonać. Tym samym naruszył przepisy ustawy o zawodzie lekarza.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Jarosława Kaczyńskiego prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz popełnia błąd dymisjonując pod takim pretekstem dyrektora szpitala. Lider PiS jest zdania, że klauzula sumienia nie może polegać na tym, że „ja nie zabiję”, a wskażę kogoś innego, kto to zrobi. Kaczyński przyznał, że ten, kto tak interpretuje ten zapis, sam sobie wystawia świadectwo „nie tylko w kwestiach wiary (…) ale także w sferze (…) logicznego myślenia”.
Szef PiS uważa, że zwolnienie prof. Chazana ma „wszelkie cechy prowokacji” i znamiona wojny kulturowej, której celem jest, by katolicy stali się „obywatelami drugiej kategorii”. – Już po części są, ale mam nadzieję, że się zbuntują i że po wyborach ten proces zostanie w sposób bardzo zdecydowany cofnięty – mówił Kaczyński.
Źródło: dziennik.pl
kra