Walcząca z tzw. homofobią organizacja zaskarżyła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji audycję w Programie Trzecim Polskiego Radia, która, jej zdaniem, propagowała niechęć i nienawiść wobec LGBT.
Audycja Kuby Strzyczkowskiego „Za a nawet przeciw” dotyczyła nowelizacji Ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej. To za jej pomocą SLD i Twój Ruch chcą wprowadzić przepisy penalizujące dyskryminację ze względu na tzw. ekspresję płciową i tożsamość płciową. Inspiracją dla audycji był protest zainicjowany przez Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaprotestuj przeciwko DYKTATURZE MNIEJSZOŚCI
W audycji wzięli udział przedstawiciele różnych środowisk związanych z LGBT. Obok nich obecni byli: dyrektor Centrum Prawnego Ordo Iuris, prof. Aleksander Stępkowski, socjolog, Marcin Bogucki, oraz Beata Mirska-Piworowicz ze Stowarzyszenia „Damy Radę”.
Mimo tak zróżnicowanej grupy dyskutantów, audycja nie spodobała się Kampanii Przeciw Homofobii. Jej przedstawicielka w skardze do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji uznała, że łamie ona ustawę o radiofonii i telewizji, ponieważ propaguje dyskurs, który „prowadzi do narastania niechęci społecznej i nienawiści wobec osób LGBT”.
Co nie spodobało się aktywistom KPH? Sonda w audycji. Słuchacze mogli bowiem odpowiedzieć na pytanie: czy w Polsce mamy dyktaturę mniejszości seksualnych? „Słowo dyktatura rozumiane jest najczęściej jako totalitarna, autorytarna forma rządzenia. Rażące jest jego zastosowanie w zestawieniu z jakąkolwiek mniejszością, w tym mniejszością seksualną, gdyż od wieków w dyktaturach to właśnie mniejszości i grupy marginalizowane były najbardziej prześladowane. Rozumiemy kontekst w jakim opublikowana została ww. sonda (akcja wysyłania do Marszałkini Sejmu petycji pt. ”Stop dyktaturze mniejszości seksualnych”), jednak uważamy że organizowanie debaty w radiu publicznym, która polega na bezrefleksyjnym powielaniu zlepków słownych takich jak np. „dyktatura mniejszości” przyczynia się tylko i wyłącznie do polaryzacji poglądów i utrwala nienawistne postawy wobec osób LGBT” – napisała przedstawicielka KPH.
Jej zdaniem publikowanie takiej sondy jest „niedopuszczalne”. Nie dziwi irytacja aktywistów walczących z tzw. dyskryminacją skoro sonda wypadła wyjątkowo niepomyślnie. Słuchacze audycji większością 68 proc. stwierdzili, że w Polsce faktycznie mamy do czynienia z dyktaturą mniejszości seksualnych. Sprzeciw wobec agresywnych działań środowisk LGBT widać także na stronie stopdyktaturze.pl, gdzie przeciwko absurdalnym przepisom antydyskryminacyjnym opowiedziało się już ponad 80 tys. osób.
Źródło: „Polskie Radio”
ged