Kenijska Narodowa Rada Populacji i Rozwoju i Fundusz Ludnościowy ONZ pracują nad zmniejszeniem płodności obywatelek Kenii. Kenijki, które na początku lat 80 tych płodziły średnio ośmioro dzieci, obecnie mają przeciętnie 4,5 dziecka. Jednak ten spadek rozrodczości jest zbyt powolny dla obydwu organizacji – rozpoczęły więc kampanię edukacyjną mającą na celu zmianę postaw Kenijek.
Dotychczasowy spadek rozrodczości w Kenii był naturalną konsekwencją rozwoju kraju. Jak powszechnie twierdzą naukowcy, wraz z urbanizacją, wzrostem długości życia i postępem gospodarczym kobiety rodzą mniej dzieci. Jest tak choćby dlatego, że mniejsza ich liczba ginie przy porodzie lub w młodym wieku. Można by się spodziewać, że spadek populacji w Kenii trwałby nadal. Jednak rządowi to nie wystarcza.
Wesprzyj nas już teraz!
W swoich publikacjach „edukacyjnych” kenijskie władze przekonują Kenijki do ograniczenia liczby dzieci. Jednak zdaniem ekspertów Kenijki po prostu nie chcą ograniczać liczby potomstwa. Nie wynika to z nieznajomości nowoczesnych metod antykoncepcyjnych – zna je 97 % Kenijek – lecz z ich świadomego odrzucenia. Autorzy rządowej publikacji zauważają, że pragnienie posiadania dzieci jest nadal wysokie i konieczna jest zmiana mentalności. Twierdzą, że preferencje Kenijek powinny ustąpić wobec „dobra kraju”.
Dlatego też władze Kenii nawołują m.in. do organizowania kampanii, które sprawią, że zmieni się kenijski model rodziny, a pożądana stanie się „jakość życia” zamiast „wielkiego liczbowo potomstwa”. Plan rządowy zakłada ograniczenie liczby dzieci płodzonych średnio przez kenijskiego mężczyznę z 4.3 w 2009 r. do 3 oraz rozrodczości kobiet z 4 do 2.8 na kobietę. Cele te mają zostać osiągnięte do 2030 r. Władze Kenii i ONZ opracowały szczegółowy plan dotyczący nie tylko planowanej liczby dzieci lecz także liczbę użytkowników produktów antykoncepcyjnych.
Jak na zauważa lifesitenews.com, finansowanie programów zakładających konkretną właściwą liczbę dzieci jest zakazane przez amerykańską konstytucję. Tymczasem Stany Zjednoczone są jednym z głównych sponsorów Funduszu Ludnościowego ONZ, współpracującego z władzami Kenii. przez Amerykanów
Kenijskie władze wzywają także do inwestowania w edukację i zdrowie i walki z analfabetyzmem. To wszystko ma na celu zmianę modelu rodziny, do którego dążyć będą mieszkańcy Kenii. Jak zauważa portal lifesitenews.com wbrew pozorom kenijskim władzom nie chodzi o pozwolenie, by rozwój kraju doprowadził do naturalnego i umiarkowanego zmniejszenia płodności. Szeroko zakrojona kampania jest elementem inżynierii społecznej, w której spadek płodności jest celem samym w sobie, a nie produktem ubocznym innych czynników.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend