Kanadyjski nadawca publiczny CBC News zachęca rodziców do pokazywania dzieciom homo-parad. Oglądanie narządów płciowych samcołożników miałoby posłuży jakoby wychowaniu ich „na osoby o otwartych umysłach”. Finansowana z pieniędzy Kanadyjczyków stacja telewizyjna cytuje i chwali wypowiedzi rodziców pokazujących parady homoseksualnej „dumy” dwulatkom i niemowlakom.
„Wasze dzieci zobaczą żeńskie i męskie organy płciowe”, pisze Alice Lawlor na portalu Telewizji CNC. „Ujrzą ciała we wszystkich rozmiarach, kształtach i o różnym stopniu niedostatecznego ubioru”, dodaje. Dziennikarka przywołuje też wypowiedź ojca 3-letniego Carsona, zamierzającego pokazać paradę synowi. – To wszystko wpasowuje się w inteligencję emocjonalną i rozwój seksualny mojego syna – mówi. Jego zdaniem „nigdy nie jest za wcześnie, by o tym pomyśleć”. Alice Lawlor podpisała się niejako pod tą wypowiedzią uznając obecność dziecka na obscenicznej paradzie za… doskonały pretekst do interesującej dyskusji.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziennikarka kanadyjskie telewizji publicznej powołuje się także przykład matek dwóch dzieci. Jedno ma dwa lata, a drugie 4 miesiące. Mieszkają „godzinę jazdy samochodem od miejsca, gdzie odbywa się parada”. Chcą jednak w niej uczestniczyć, pomimo trudu związanego z podróżą z dziećmi. Dlaczego? Ponieważ twierdzą, że tego typu doświadczenie przyczyni się do poszerzenia ich rozumienia tego, czym jest rodzina. Są nią rzekomo również „związki homoseksualne”.
Z ich podejściem również zgadza się dziennikarka CBC News. Jej zdaniem oglądanie parad „gejowskiej dumy” przyczyni się do wychowania myślących dzieci o otwartych umysłach.
„Kanadyjski nadawca publiczny, finansowany przez podatników, radzi rodzicom, by wzięli swoje dzieci na wydarzenie, gdzie (…) oglądać one będą genitalia dorosłych ludzi. Z jakiegoś powodu to nie jest postrzegane ani jako pedofilia ani po prostu jako koszmar”, pyta konserwatywny publicysta Jonathon Van Maren na portalu „The Bridgehead”.
Trudno się z tą opinią nie zgodzić. Same publiczne parady z udziałem ludzi popełniających jeden z czterech grzechów wołających o pomstę do nieba są zgorszeniem. W tym przypadku mamy jednak do czynienia nie tylko ze skandalicznymi paradami, ale z jeszcze bardziej oburzającym promowaniem pokazywania ich najmniejszym dzieciom. W liberalnych mediach uchodzi to za przejaw tolerancji, otwartości umysłu i postępu. Najwyraźniej pracujący w nich dziennikarze nie chcą znać słów Pana Jezusa: „lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18,6).
Źródło: thebridgehead.ca / cbc.ca
mjend
