Ks. Aleksander Seniuk zapewnił, że swoją wypowiedzią w żaden sposób nie chciał przeciwstawić się stanowisku wyrażonemu przez Episkopat Polski. W poniedziałek 10 sierpnia miało miejsce spotkanie kard. Kazimierza Nycza z rektorem kościoła sióstr wizytek.
Komunikat:
Wesprzyj nas już teraz!
Wczoraj Arcybiskup Warszawski spotkał się z ks. prałatem Aleksandrem Seniukiem. Ks. Seniuk zapewnił, że swoją wypowiedzią w żaden sposób nie chciał przeciwstawić się stanowisku wyrażonemu przez Episkopat Polski.
Kard. Kazimierz Nycz przypomina wszystkim księżom Archidiecezji Warszawskiej o obowiązku strzeżenia przestrzeni sakralnej przed wszelkimi podejrzeniami o zaangażowanie polityczne.
* * *
Do spotkania doszło po kontrowersyjnych słowach wypowiedzianych przez ks. Seniuka podczas Mszy sprawowanej w intencji Bronisława Komorowskiego.
– W ostatnim czasie spotkało pana, panie prezydencie, wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych. I niestety były one wypowiadane przez ludzi, których nazywamy ludźmi Kościoła. Zostały przez nich samych wypowiedziane i innych, z ich błogosławieństwem. Słowa, które nigdy nie powinny się pojawić w ustach takich ludzi. Święte słowa miłość i miłosierdzie były poniewierane wśród słów nikczemnych. I nikt mnie nie przekona, że taki język może płynąć z serca przemienionego. Płynie z serca kamiennego – mówił ks. Seniuk.
– My, tzn. Andrzej Luter, Staszek Opiela, Kazik Sowa i jeszcze inni, którzy mi zgłaszali z przykrością, że nie mogą przybyć (…), nie jesteśmy episcopoi my jesteśmy presbyteroi – kapłani (…) i czujemy odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na pana (…). Więc proszę przyjąć, panie prezydencie, pani Anno (…) i mówię to w imieniu, myślę, wielu kapłanów – przepraszamy was, prosimy o wybaczenie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią – dodał.
KAI, Pch24.pl
luk