Kardynał Peter Turkson przeprosił za niefortunne użycie terminu „kontrola urodzeń” podczas wywiadu udzielonego BBC na temat rozmów klimatycznych ONZ w Paryżu. Duchowny tłumaczył, że mówiąc o „kontroli urodzeń” tak naprawdę myślał o „odpowiedzialnym rodzicielstwie”.
– Kiedy użyłem sformułowania kontrola urodzeń, to tak naprawdę miałem na myśli tradycyjne nauczanie Kościoła na temat odpowiedzialnego rodzicielstwa. Tak więc wszędzie tam, gdzie pojawia się określenie kontrola urodzeń w wywiadzie dla BBC, czytelnicy powinni rozumieć je jako odpowiedzialne rodzicielstwo – stwierdził kardynał Peter Turkson w rozmowie z Diane Montagna z katolickiego portalu Aleteia.org.
Wesprzyj nas już teraz!
Kard. Turkson, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Sprawiedliwości i Pokoju, stwierdził w rozmowie z brytyjskim nadawcą, że „kontrola urodzeń mogłaby złagodzić niektóre skutki zmian klimatycznych”.
Duchowny przywołał także niefortunną wypowiedź papieża. – Mówiło się już o tym, a papież Franciszek w drodze powrotnej z Filipin zaprosił ludzi do pewnej formy kontroli urodzin, ponieważ Kościół nigdy nie był przeciwko kontroli urodzin i ludziom rozkładającym narodziny dzieci w czasie – twierdził w trakcie wywiadu afrykański hierarcha.
Kardynał przypomniał, że papież też użył „niefortunnego” określenia, iż „dobrzy katolicy nie muszą się rozmnażać jak króliki”. Za te uwagi papieża przepraszał wiernych arcybiskup Giovanni Becciu z watykańskiego Sekretariatu Stanu. – Papieżowi jest naprawdę bardzo przykro. Nie chce on absolutnie lekceważyć piękna oraz wartości dużych rodzin – mówił tuż po pielgrzymce Ojca Świętego watykański urzędnik.
Źródło: lifesitenews.com, AS.