3 lutego 2023

Kardynał chce „inkluzywnego”Kościoła. Weigel odpowiada: „Inkluzywny”to nie katolicki

(fot. youtube)

Kardynał Robert McElroy, purpurat bliski papieżowi Franciszkowi, zaproponował stworzenie inkluzywnego Kościoła: takiego, który „włącza” kobiet, dopuszczając je do diakonatu lub może nawet kapłaństwa, który „włącza” homoseksualistów czy rozwodników niezachowujących czystości. Według amerykańskiego publicysty George’a Weigla taka „inkluzywność” nie ma bynajmniej nic wspólnego z katolickością.

George Weigel przypomniał w felietonie opublikowanym na łamach „First Things” o tym, jaki jest Kościół. Znamy przecież doskonale znamiona Kościoła: Kościół jest jeden, święty, katolicki (powszechny) i apostolski. „Można zauważyć, że wśród znamion Kościoła danych przez Chrystusa nie ma inkluzywności, choć jest powszechność. Rozróżnienia są, jak zwykle, ważne”, wskazuje Weigel. Uniwersalność, pisze dalej autor, musi charakteryzować misję ewangelizacyjną Kościoła; w końcu Pan Jezus nakazał nauczać wszystkie narody (por. Mt 28, 19). Pewien rodzaj inkluzywności charakteryzuje Kościół – w końcu nie ma już Żyda ani Greka, nie ma już niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety – wszyscy są kimś jednym w Chrystusie Jezusie (por. Ga 3, 28). Ponadto Kościół jest wezwany, aby służyć wszystkim – nie tylko swoim członkom. W starożytności pogan ujmowała troska chrześcijan o chorych spoza Kościoła.

„Te wyrazy kościelnej inkluzywności (czy też katolickości lub uniwersalności) nie są jednak tym, co współczesna kultura rozumie poprzez bycie inkluzywnym. Inkluzja jest dziś zazwyczaj określeniem na akceptowanie autodefinicji każdego, tak jakby ta autodefinicja musiała w oczywisty sposób być spójna z rzeczywistością” – wskazał.

Wesprzyj nas już teraz!

Sam Pan Jezus bywał niekiedy ekskluzywny, przypomina George Weigel: „Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego” (Mk 3, 29); „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!” (Mt 25, 41); „Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych” (Łk 17, 2)…

O inkluzywności pisał niedawno kardynał Robert McElroy na łamach magazynu „America”; proponując w ramach kościelnej inkluzywności diakonat lub zgoła kapłaństwo kobiet oraz udzielanie Komunii świętej rozwodnikom w powtórnych związkach, homoseksualistom w związkach i tak dalej. Według Weigla kardynał postawił taki postulat inkluzywności, bo ma na tę sprawę inna zapatrywania niż Pismo Święte, Ojcowie Kościoła, II Sobór Watykański czy Katechizm. Kardynał wyraził raczej ideę kultury wokismu opętanej przez inkluzywność. Purpurat z diecezji San Diego w USA wydaje się też uznawać teorię gender za rodzaj świeckiej prawdy objawionej; problem w tym, przypomina Weigel, że teoria o płynnej płciowości jest wprost sprzczna z Bożym Objawieniem: Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę (Rdz 1, 27).

„Kościół katolicki jest wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy zmagają się z ludzkimi słabościami, w trakcie zmiennych kolei życia człowieka. Wspólnota uczniów otrzymała jednak od samego Pana prawdy, które prawdziwie wyzwalają – prawdy, które nie są przedmiotem akceptacji lub odrzucenia przez grupy dyskusyjne. Jak przypomina swoim czytelnikom (i nam) autor biblijny, Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom (Hbr 13, 9), co zagraża ewangelizacji. Inkluzja wokismu nie jest katolicka” – podsumował Weigel.

Źródło: firstthings.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram