Jak donosi dorzeczy.pl, nauczyciele katolickiej szkoły w brytyjskiej diecezji Southwark zamierzają strajkować przeciwko decyzjom władz kościelnych. Powodem jest odwołanie spotkania z szerzącym propagandę LGBT gorszycielem, do którego doszło po protestach wiernych i… rodziców.
W marcu br. władze diecezji Southwark w Wielkiej Brytanii nie pozwoliły na organizację zajęć z działaczem LGBT w katolickiej szkole Johna Fishera. Simon James Green, autor demoralizujących powieści skierowanych do nastolatków okazał się budzić zbyt duży opór wiernych katolików. Członkowie organizacji Catholic Truth Scotland i rodzice zaapelowali bezpośrednio do abp. Johna Wilsona, aby ten nie dopuścił do spotkania gorszyciela z dziećmi.
Decyzja hierarchy wywołała wściekłość skrajnie lewicowych środowisk. Do ataku na diecezję przyłączyły się również władze samorządowe, które zaapelowały do ministerstwa edukacji, by uznało posunięcie biskupa za „nielegalne”. W trwającym hejcie wezmą udział również sami pedagodzy ze szkoły Johna Fishera. W czwartek podjęli oni decyzję o organizacji strajku przeciw postanowieniu biskupa.
Wesprzyj nas już teraz!
Posunięcie hierarchy podniosło jednak na duchu wiernych katolików. Jak donosi dorzeczy.pl, wdzięczny laikat złożył swoim duchowym przełożonym podziękowania za jednoznaczną decyzję.
Źródła: dorzeczy.pl
FA