Znany włoski socjolog Massimo Faggioli uważa, że wraz z odejściem prezydenta Joe Bidena papież Franciszek straci swojego partnera do rozmów. Faggioli uważa też, że amerykański katolicyzm przechodzi silną transformację.
Massimo Faggioli to profesor na Wydziale Teologii i Religioznawstwa Uniwersytetu Villanova w Filadelfii. Wcześniej przez wiele lat pracował na uniwersytetach we Włoszech. Jest autorem wielu publikacji książkowych a zarazem publicystą obecnym w dużej katolickiej prasie anglo- i włoskojęzycznej.
W rozmowie z portalem Katholisch.de Faggioli podkreślił, że katoliccy Amerykanie byli dotąd bardzo silnie przekonani co do Trumpa, podobnie jak biskupi. Chodziło przede wszystkim o dość zdecydowaną postawę antyaborcyjną Republikanów. W ostatnim czasie Republikanie zajęli jednak nieco inne stanowisko, bojąc się utraty głosów. Według socjologa jeżeli to jednak Kamala Harris będzie konkurować z Trumpem, to z powodu jej bardzo silnego związku z aborcjonizmem wielu katolików i biskupów będzie uważać, że Trump jest jedynym możliwym wyborem.
Wesprzyj nas już teraz!
Faggioli uważa, że odejście prezydenta Joe Bidena jest zarazem końcem pewnej ery.
– Przyszłość politycznego katolicyzmu w USA po stronie lewicowej i progresywnej jest dziś niepewna. Na prawicy wyraźna jest dominacja głosów antyliberalnych. Wśród młodszych pokoleń są zdecydowani zwolennicy tradycji katolickiej – podkreślił socjolog.
Jak zaznaczył, wraz z odejściem Bidena „partnera do rozmów” straci też papież Franciszek. Bidena można byłoby uznać, podkreślił, za „katolika II Soboru Watykańskiego”. Teraz po lewej stronie brakuje już katolickich polityków, a katolicyzm prawicowy przyjmuje oblicze „bojowe i konserwatywne”, zarazem „zrywając swoje powiązania z Soborem Watykańskim II”.
Według Faggiolego jeżeli wybory wygra Donald Trump, to jego wiceprezydent J. D. Vance będzie mógł mieć wielką szansę nie tylko współrządzenia krajem, ale również ukształtowania amerykańskiego katolicyzmu. W jego ocenie chodziłoby o powiązanie „katolicyzmu politycznego z integralizmem”.
Źródło: katholisch.de
Pach