W cerkwi pw. Opieki Matki Bożej w Mińsku na Białorusi zakończył się cykl uroczystości poświęconych postaci hrabiego Michaiła Murawjowa Wileńskiego, znanego w Polsce jako „Wieszatiel” – krwawy kat tłumiący Powstanie Styczniowe. Po raz pierwszy od 100 lat odprawiono za niego żałobne egzekwie oraz przeprowadzono poświęconą Murawjowowi konferencję naukową. Podczas niej archiprezbiter Aleksander Romańczuk usprawiedliwiając wydany przez „Wiesztiela” rozkaz rozstrzelania 8 katolickich księży powiedział: „W rzeczywistości podniósł kwestię, czy w oczach Boga rosyjski prawosławny świat posiada taką wartość, żeby w imię jego zabijać księży katolickich. Jako prawosławny odpowiedział na to pytanie twierdząco i kazał wykonać wyrok”.
Konferencja dedykowana Michaiłowi Murawjowowi nosiła tytuł „Gotów oddać ofiarę życia”. Przeprowadzona była 27 listopada 2016 roku w domu prawosławnej parafii pw. Opieki Matki Bożej w Mińsku, która jak cała Białoruska Cerkiew, podlega pod Patriarchat Moskiewski. Organizatorami konferencji poświęconej „Wiesztielowi”, które to drugie, niechlubne imię nadali mu nie tylko Polacy ale i Białorusini, było Prawosławne Bractwo Michała Archanioła. Swoim patronatem objął ją zwierzchnik Cerkwi prawosławnej na Białorusi Metropolita Paweł. W czasie konferencji występowali m.in. rosyjscy naukowcy oraz przedstawiciele duchowieństwa Cerkwi Prawosławnej na Białorusi.
Wesprzyj nas już teraz!
Już otwierające to spotkanie wystąpienie gospodarza miejsca można nazwać kontrowersyjnym. „Otwieramy konferencję poświęconą pamięci jaskrawej i wybitnej osobowości, która odegrała ważną rolę w historii narodu białoruskiego – hrabiemu Michaiłowi Murawjowowi” – powiedział proboszcz parafii archimandryta Wasian. W dalszej części swojej wypowiedzi, mówiąc o Powstaniu Styczniowym i roli Murawjowa w jego tłumieniu, dopuścił się ogromnego zakłamania historii, oskarżając powstańców o zbrodnie.
„Jego silne przywództwo pozwoliło mu w krótkim czasie powstrzymać brutalne mordy ludności cywilnej, rabunki i przemoc. Naszym obowiązkiem jest przekazanie tej prawdy historycznej potomności, nie możemy przemilczać, tuszować lub ukrywać jakichś faktów” – podkreślił archimandryta Wasian.
O Powstaniu Styczniowym w tym samym tonie pogardy dla faktów historycznych, i usprawiedliwiania zbrodni Murawjowa, wypowiadał się w swoim referacie „Hrabia Murawiow – Wileński – pogromca czy reformator północno-zachodniej części Imperium Rosyjskiego 1863-1865 roku” doktor Aleksander Bendin, wykładowca Instytutu Teologicznego. „W tym powstaniu bardzo ważną rolę odegrała propaganda. Obraz Murawjowa – Wieszatiela pojawił się po raz pierwszy w polskiej propagandzie… Ale w rzeczywistości jest to tylko propaganda, bo Murawjow działał całkowicie zgodnie z prawem, on wszak zwalczał zbrojne powstanie przeciwko władzy” – powiedział Bendin.
Podczas konferencji, najbardziej kontrowersyjne opinie wypowiedział duchowny prawosławny archiprezbiter Aleksander Romańczuk autor referatu „Hrabia Michaił Nikołajewicz Murawjow Wileński: Względy religijne tłumienia powstania szlachty 1863-1864”. Komentując egzekucje wykonane podczas Powstania Styczniowego na rozkaz Murawiowana na 8 katolickich księżach powiedział: „W rzeczywistości podniósł kwestię, czy w oczach Boga rosyjski prawosławny świat posiada taką wartość, żeby w imię jego zabijać księży katolickich. Jako prawosławny odpowiedział na to pytanie twierdząco i kazał wykonać wyrok”.
Zdaniem archiprezbitera Aleksandra Romańczuka decyzji Murawjowa, na podstawie których wykonano wyroki śmierci na 8 katolickich duchownych nie można nazwać zbrodniczymi, a jedynie można rozpatrywać je jako akty duchowego poświęcenia dla celów wyższych, które czynią z „Wiesztiela” bohatera. „W ten sposób zgodził się (Murawjow) ponieść przed Bogiem pełną odpowiedzialność za swoje czyny w kwestii zbawienia. Tak więc, nie możemy wątpić, że hrabia Murawjow rozstrzeliwując 8 księży, wystąpił w roli rosyjskiego przywódcy religijnego i narodowego, a tym samym dokonał osobistego poświęcenia duchowego, złożył siebie w ofiarę” – zaznaczył Aleksander Romańczuk.
Zaraz po wybuchu Powstania Styczniowego w roku 1864 Michaił Murawjow został mianowany przez cara generałem-gubernatorem Litwy. Krwawo tłumił tam Powstanie. Kazał palić dwory i wsie sprzyjające powstańcom, a tysiące ich mieszkańców gnać na Sybir. Konfiskował dobra ziemskie. Zarządzał publiczne egzekucje. Osobiście podpisał 128 wyroków śmierci.
Za takie stłumienie zrywu narodowego Polaków, Murawjow został nagrodzony tytułem hrabiego. Michaił Murawjow zapytany o to, czy według niego Polacy mogą być dla Rosji pożyteczni, miał odpowiedzieć – „Tak, powieszeni.” Przydomek „Wieszatiel” Polacy i Białorusini nadali mu w związku z wykonywanymi na jego rozkaz zbiorowymi egzekucjami. 24 czerwca 1863 roku Murawjow, podczas pokazowej egzekucji w Choroszczy koło Białegostoku, sam odczytał wyrok wydany na 11 skazanych powstańców.
Żródła – kresy24.pl, znienawidzeni.blogspot.com
Adam Białous