Tyson Fury, nowy bokserski mistrz świata wagi ciężkiej podpadł zdegenerowanym środowiskom wyznającym „tęczowy” światopogląd. Brytyjczyk został usunięty z listy najlepszych sportowców. Okazuje się, że bokser może mieć poważniejsze problemy – jego wypowiedziami zainteresowały się służby, a federacja IBF odebrała mu mistrzowski pas.
Przed walką Fury’ego z Władimirem Kliczką brytyjski bokser stwierdził, że Ukrainiec czci diabła. Samego siebie określił jako przedstawiciela dobra, który za wsparciem Pana Boga pokona sługę zła – Kliczkę. Tak też się stało.
Wesprzyj nas już teraz!
Wściekłość liberalnych i postępowych mediów Anglik wywołał także krytyką sodomitów, morderców nienarodzonych dzieci oraz pedofilów. Tysiące otumanionych ludzi podpisało cenzorski apel o usunięcie Fury’ego z listy najlepszych sportowców. Pisaliśmy o tym na portalu PCh24.pl.
Na tym kłopoty Tysona Fury’ego się nie kończą. Brytyjska policja wszczęła postępowanie w związku z wypowiedziami bokserskiego mistrza świata wagi ciężkiej. Jego słowa będą analizowane pod kątem „zbrodni nienawiści”. Otrzymanie skargi na 27-latka i rozpoczęcie śledztwa potwierdziła pracownica Greater Manchester Police. – Traktujemy to niezwykle poważnie, tak jak wszystkie oskarżenia o zbrodnię nienawiści – stwierdziła.
Nieoficjalnie mówi się, że krytyczne słowa boksera były powodem odebrania Fury’emu pasa mistrzowskiego federacji IBF. O postanowieniu, boksera poinformował we wtorek wieczorem Lindsey Tucker, członek władz IBF, który zaznaczył jednak, że powodem ukarania boksera jest fakt, iż zdecydował się dać Kliczce szansę na rewanż, zamiast stanąć do obowiązkowej obrony trofeum z wyzywającym go Wiaczesławem Głazkowem
Źródło: PCh24.pl / bokser.org
MWł
