W nocy wojska wewnętrzne MSW Ukrainy i oddziały specjalne milicji Berkut przez cztery godziny napierały na tłum, chcąc oczyścić kijowski Plac Niepodległości.
Milicjanci nie używali pałek. Napierali na tłum tarczami i forsowali ustawione przez zgromadzonych barykady. Wkroczyli też do miasteczka namiotowego protestujących. W wyniku natarcia milicji rannych zostało co najmniej kilkanaście osób. Akcja trwała cztery godziny – od pierwszej do piątej nad ranem.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas interwencji na Majdanie obecna była szefowa unijnej dyplomacji, Catherine Ashton. Stwierdziła, że władze nie muszą działać pod osłoną nocy, by rozpocząć dialog ze społeczeństwem poprzez stosowanie przemocy. Wydarzanie na Ukrainie potępił też amerykański sekretarz stanu, John Kerry.
– Stany Zjednoczone wyrażają niesmak z powodu decyzji władz ukraińskich, aby odpowiedzieć na pokojową demonstrację na Majdanie w Kijowie specjalnymi oddziałami policji, buldożerami i pałkami, a nie poszanowaniem demokratycznych praw i ludzkiej godności – powiedział Kerry.
Źródło: rp.pl
ged