Licząca 32 miliony mieszkańców stolica Indii kontynuuje walkę ze smogiem. Po nieudanym pomyśle na wprowadzenie zakazu parkowania dla starszych pojazdów na ogólnodostępnych parkingach, pojawił się nowy „światły” pomysł. Tym razem chodzi o zakaz tankowania starszych pojazdów na stacjach funkcjonujących na terenie miasta.
Sprawa wydaje się być poważna, bo za złamanie zakazu grozić ma mandat w wysokości 100 euro (w przeliczeniu) oraz konfiskata auta. Zaś mechanizm kontroli ma polegać na systemie monitoringu, który będzie skanował tablice rejestracyjne tankujących pojazdów i weryfikował wiek auta. Nowe Delhi ma już system monitoringu. Służy on do wychwytywania aut nie posiadających ważnych badań technicznych.
Czy tym razem eko-pomysł wypali? Po dotychczasowych doświadczeniach można mieć wątpliwość. Otóż plan na wspomniany zakaz parkowania rozbił się o brak możliwości egzekwowania przepisów. W przypadku stacji paliw – o ile można wyobrazić sobie skuteczne wyłapywanie starych aut – to jednak trzeba mieć świadomość możliwości „obejścia systemu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jedną z metod jest tankowanie auta poza miastem. Są też głosy, że pomysł przysłuży się rozrostowi czarnego rynku handlu paliwami. A z pewnością pomysłów na omijanie zakazu pojawi się jeszcze wiele.
Zakaz ma wejść w życie 1 kwietnia 2025 roku. Trzeba tu dodać, że władze stolicy za stare auta uznają pojazdy liczące więcej niż 15 lat.
Źródło: interia.pl
MA