Jak poinformował na Twitterze prof. Jacek Kowalski, na Uniwersytecie Adama Mickiewicza doszło do kolejnego incydentu. Po tym, jak profesorowie wydziału fizyki skrytykowali genderową politykę wdrożoną przez uczelnię, drzwi ich gabinetów zostały oklejone ulotkami związanymi ze środowiskiem LGBT.
„UWAGA. Profesorowie Wydziału Fizyki UAM w Poznaniu przedstawili na Radzie Naukowej pismo krytykujące tzw. politykę równości płci wprowadzaną przez p. Rektor. Wkrótce drzwi ich gabinetów zostały obklejone ulotkami LGBT – w proteście. Jak widać, w Poznaniu tolerancja rośnie”, czytamy we wpisie opublikowanym przez prof. Jacka Kowalskiego na Twitterze.
Wykładowca historii sztuki sam krytykował nowe regulacje wprowadzane przez uniwersyteckie władze. Z powodu niechęci do środowiska LGBT i jego żądań ceniony muzyk został w zeszłym tygodniu wykluczony z grona osób uhonorowanych tytułem zasłużonego dla miasta Poznania.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informowali samorządowcy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, mimo że przyznanie wyróżnienia prof. Jackowi Kowalskiemu było już wcześniej ustalone, politycy Koalicji Obywatelskiej pod wpływem nacisków lobby LGBT zmienili zdanie i wbrew etykiecie, oraz porozumieniu, głosowali przeciw uhonorowaniu prof. Jacka Kowalskiego.
Honory tylko dla „LGBT-o poprawnych”. Prof. Jacek Kowalski o kneblowaniu wolności słowa
W oświadczeniu wydanym w reakcji na wykluczenie z grona utytułowanych profesor zwracał uwagę na postępującą walkę z wolnością słowa i odbieranie, również naukowcom, prawa do swobodnej debaty.
„Szczególną wymowę nadaje temu wydarzeniu fakt, że pracuję w Instytucie Historii Sztuki UAM, jednostce, która bodaj jako pierwsza w Poznaniu i jedna z pierwszych w Polsce, począwszy od lat 90., dopuściła do głosu i zatrudniła badaczy nurtu gender, z którymi wielokrotnie, zgodnie z etosem akademickim, odbywaliśmy debaty i choć wzajemnie nie akceptowaliśmy swoich poglądów, to jednak nikomu nie odmawialiśmy prawa do ich głoszenia. Dodam, że nie do mnie należał i należy prym w tych debatach. Jestem jednym z wielu. Dziś uczniowie i koledzy tych, którym daliśmy wolny głos, chcą nam samym ów wolny głos odebrać. Bo nie jest żadnym problemem, że Jacek Kowalski nie otrzyma tytułu zasłużonego dla Miasta Poznania. Problemem jest natomiast, że grono ideologów zmusza wszystkich pozostałych albo do milczenia, albo do publicznego piętnowania wypowiedzi, które nie tylko całkowicie mieszczą się w granicach prawa i przyjętego dotąd obyczaju, ale też przekazują zdanie większości świadomych swojej wiary katolików”, pisał uczony w ubiegłym tygodniu.
O LGBT dobrze albo WCALE? Prof. Jacek Kowalski oskarżony o „homofobię”! || Jaka jest prawda?
Przyjęte przez uczelnie regulacje równościowe, jak alarmowało Ordo Iuris, de facto zabraniają wyrażania sprzeciwu wobec ideologii gedner i postulatów środowiska LGBT. Każą również uważać za przejaw „molestowania seksualnego” zwracanie się do osób nieidentyfikujących się z własną płcią inaczej, niż sobie tego życzą.
Źródła: Twitter/ Jacek Kowalski, PCh24.pl
FA