24 lutego 2016

IPN udostępnił kolejny dokument z szafy Czesława Kiszczak. Jest to list, który generał skierował do nieznanego adresata, dotyczący zamordowania księdza Jerzego Popiełuszki. W liście tym Kiszczak próbuje przekonywać, iż nie miał nic wspólnego z zabójstwem, a wręcz… że nad nim ubolewa. Jak rozumieć słowa komunistycznego aparatczyka?

 

Wśród dokumentacji zajętej w domu Czesława Kiszczaka odnaleziono list, w którym generał odnosi się po latach do zabójstwa bł. Jerzego Popiełuszki. „Istotnie, zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki przeżyłem bardzo ciężko i nadal przeżywam, bo przecież dokonali tego moi podwładni” – takie sformułowanie znalazło się w liście skierowanym do nieznanego adresata.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dr Milena Kindziuk, autorka biografii ks. Jerzego Popiełuszki, sugeruje na łamach portalu wPolityce.pl, iż taka retoryka jest próbą zmylenia tropów i wybielenia się przez Kiszczaka. Przekonuje ona, iż podobnej retoryki używał Wojciech Jaruzelski, odżegnując się od udziału w zbrodni na duchownym.

 

„Odrzucam Pańskie sugestie idące po linii obrony, jaką przyjęli zabójcy – że księdza porwano z nadgorliwości, że intencją było nastraszenie, a nie zabicie. Przeczą temu fakty, które Pan doskonale zna” – pisze dalej Kiszczak, zaprzeczając tym samym zeznaniom morderców złożonym w tak zwanym procesie toruńskim.

 

W dalszym ciągu listu generał opisuje szczegóły okoliczności, w jakich ksiądz Jerzy został zamordowany. „13 X 1984 r. zabójcy rzucają dużym kamieniem w samochód księdza jadący z wielką szybkością, co mogło zakończyć się śmiercią, planują wyrzucenie go z pociągu. Od kilku dni gromadzili sznury, kije worki, kamienie” – pisze.

 

Wreszcie pojawia się odniesienie do działań władz państwowych już w okresie III Rzeczypospolitej. „Nasuwa się pytanie, jak w świetle postępowania ówczesnej władzy ocenić sprawę zabójstw Jaroszewiczów, Dębskiego, Papały i wielu innych głośnych dziś, a dotąd nie wyjaśnionych i nie osądzonych morderstw?” – zapytuje Czesław Kiszczak.

 

 

Źródła: wPolityce.pl / fakt.pl

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram