Najnowsze wyniki badania dokumentującego wpływ pandemicznych obostrzeń na zachowania konsumenckie ujawniły niepokojący trend wśród Polaków. Poczucie niestabilności, skoki cenowe i szalejąca inflacja sprawiły, że kryterium decydującym o wyborze produktu coraz częściej jest wyłącznie cena. Ucierpiał na tym „patriotyzm ekonomiczny” – rodzimych artykułów szuka na półkach niemal o połowę mniej klientów, niż przed rokiem.
Z najnowszego badania GfK Corona Mood, które opisano w „Rzeczpospolitej” wynika, że patriotyzmem zakupowym kieruje się 27 proc. badanych, choć jeszcze w 2021 r. było ich nawet ponad 40 proc.
Przywołany przez gazetę sondaż świadczy dobitnie, że podczas sklepowych poszukiwań to cena odgrywa najważniejszą rolę, a inne kryteria tracą na znaczeniu. W 1,5 roku odsetek osób kierujących się krajem pochodzenia towaru spadł o 14 pkt proc.
Wesprzyj nas już teraz!
„Dla Polaków liczy się coraz mniej nie tylko kraj pochodzenia, ale też marka (…). Absolutnym priorytetem jest, ile za zakupy trzeba zapłacić. Trzeba się liczyć z pogłębieniem trendu” – czytamy na łamach dziennika.
Na te negatywne zmiany wpływa wysoka inflacja i ubożenie społeczeństwa. – W decyzjach zakupowych konsumentów znów rządzi cena. Ponad połowa wybiera najtańsze produkty – wyjaśnia dyrektor w GfK Dominika Grusznic – Drobińska. Jej zdaniem rosnące znaczenie kryterium niskiej ceny z pewnością wzmocni pozycję rynkową przedsiębiorstw własnych, które również oferują wysoką jakość, a kosztują mniej od produktów markowych.
Jak mówi Rafał Wróblewski z zarządu firmy Nestlé Polska, „malejąca siła nabywcza jest już faktem i wspólnie z rynkiem mierzymy się z tym zjawiskiem”. – W najbliższym czasie na znaczeniu będzie zyskiwała racjonalizacja wyborów i zakupów. Oczywiście jej skala czy natężenie będzie ewoluowało, jednak zanim obejmie produkty spożywcze pierwszej potrzeby, dotknie innych kategorii – przewidywał.
(PAP)/ oprac. FA