– To jest jakieś niesamowite zderzenie – mówił O. Włodzimierz Zatorski w refleksji poświęconej przeżywanemu w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia wspomnieniu Św. Szczepana. – (…) Jest dobra nowina, jakieś ogromne obdarowanie człowieka, łaska, która przekracza nasze wyobrażenia i jest reakcja człowieka, który (…) odpowiada agresją, złością, nienawiścią, która przysparza o śmierć – dodawał zmarły przed trzema latami benedyktyn.
– Dzisiaj wspomnienie św. Szczepana pierwszego męczennika. Człowieka, który Ewangelię starał się głosić i za to, że opowiadał tę dobrą nowinę ludziom został uznany za bluźniercę i w okrutny sposób zamordowany. (…) Dzisiaj właśnie w tym drugim dniu Bożego Narodzenia paradoksalnie przeżywamy to zderzenie: Z jednej strony ta wspaniała dobra nowina, o Bogu, który przychodzi z miłości do nas po to, by nas uczynić z nas dzieci boże, a z drugiej strony ta nienawiść w sercu człowieka – komentował duchowny.
Jak podkreślał O. Zatorski, konflikt między chrześcijaństwem a światem nie był pewnym epizodem w dziejach, a trwa nieustannie. – Trzeba po prostu kochani powiedzieć, że niestety, to się cały czas realizuje w historii. Dzisiaj chrześcijanie należą do grup najbardziej prześladowanych na świecie. Corocznie przynajmniej kilkadziesiąt, jak nie ponad 100 tysięcy chrześcijan jest zabijanych za to, że są chrześcijanami. (…) Właściwie nikt na świecie nie występuje w ich obronie. To jest znak kompletnego pogubienia człowieka – wyjaśniał O. Zatorski.
Wesprzyj nas już teraz!
Chrystus zdawał sobie doskonale sprawę z tej reakcji, dlatego zapowiadał liczne prześladowania swoich uczniów „z powodu Jego Imienia”, zwracał uwagę zakonnik. Benedyktyn przypomniał, że w języku Pisma Świętego „imię” wyraża sens posłannictwa danego człowieka. Mesjańską misją Chrystusa było zaś zbawienie człowieka, wyrażone Imieniem Jezus (Bóg Zbawia).
– Przesłaniem Jezusa było zbawić świat. To posłanie jest zawarte w Jego Imieniu i On to realizuje. Zbawia przez posługę miłości, przez miłość do końca. I Ci, którzy autentycznie podejmują to przesłanie bywają w nienawiści u innych, nawet u wyznawców Chrystusa. CI, którzy konsekwentnie realizują przesłanie Ewangelię bywają w nienawiści – kontynuował duchowny.
– Jeżeli my podejmujemy autentycznie tą tajemnicę Bożej miłości w swoim życiu, to często będziemy doświadczać jakiejś przeciwności ze strony człowieka – przestrzegał zakonnik. Jak zwracał uwagę podobny schemat reakcji ludzi na Dobrą Nowinę wynika ze zranienia jego natury i przywiązania do grzechu. Z tego powodu wrogość i prześladowania spotykają tych, którzy chcą zachować w pełni wierność Bogu i Objawionej przez Niego prawdzie. Nie pozostaje nam jednak nic innego, jak „konsekwentnie tę miłość wybierać”, zauważał O. Zatorski. – Aby być rzeczywiście uczniem Chrystusa trzeba dawać świadectwo i trzeba wytrwałości – konkludował.
O. Włodzimierz Zatorski w latach 2005- 2009 pełnił funkcję przeora opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Jako młody mężczyzna uczestniczył w kolportowaniu zakazanej przez władze komunistyczne literatury, był również więźniem politycznym. Zmarł w 2020 roku.
Źródło: youtube/ Opactwo Benedyktynów w Tyńcu
FA
