15 lipca 2021

Konstytucjonalista: przymus kompromituje ideę szczepień

(Fot. fernando zhiminaicela/Pixabay )

Skala kontroli nad jednostką znacznie się rozszerzy, a wtedy może się okazać, że ofiarami wirusa są również prawa człowieka – przestrzega konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski. W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” przyznał, że przymus to najgorszy argument, stwarzający precedens do stworzenia rozwiązań totalitarnych.

Pytany o możliwość wprowadzenia obowiązku szczepień przeciw COVID-19 w wybranych grupach zawodowych, np. wśród przedstawicieli środowiska medycznego, prof. Piotrowski odparł: – Jeśli nie chcą się szczepić osoby biegłe w zakresie ochrony zdrowia, mające wiedzę i doświadczenie, to co ma powiedzieć ktoś, kto nie ma takiej wiedzy jak lekarze? To pomysł niesłychanie szkodliwy z punktu widzenia troski o zwalczanie COVID-19.

Zdaniem konstytucjonalisty, niepoważne jest wprowadzanie takiego obowiązku wśród lekarzy i pracowników ochrony zdrowia ze względu na potencjalne konsekwencje niezaszczepienia. – Że niezaszczepieni lekarze nie mogą leczyć? (…) Lekarze rodzinni nie będą przyjmować? Nie będzie można kupić leków w aptece, gdyby obowiązek miał również objąć farmaceutów? – pytał.

Wesprzyj nas już teraz!

Prof. Piotrowski podkreślił, że jeżeli sytuacja dotyczy niewielkiego odsetka przedstawicieli środowiska medycznego, niepotrzebne jest tworzenie całościowego rozwiązania. – A rozumiem, że rząd chce się popisać, zrobić coś dla wizerunku sprawnej władzy i w związku z tym pręży muskuły. Ceną jednak jest ośmieszanie idei szczepień – podkreślił.

W przypadku pracowników domów spokojnej starości, zdaniem konstytucjonalisty do szczepień należy apelować i przekonywać, ale nie można ich wymuszać. – Przymus jest najgorszym argumentem, a do tego stwarza precedens do tworzenia rozwiązań totalitarnych. Skala kontroli nad jednostką znacznie się rozszerzy, a wtedy może się okazać, że ofiarami wirusa są również prawa człowieka – wyjaśnił.

Prof. Piotrowski ocenił też rozwiązania z Francji i Irlandii, których rządy zdecydowały się wykluczyć osoby niezaszczepione z niektórych sektorów życia publicznego. Jego zdaniem, taki przymus może w dłuższej perspektywie okazać się nieefektywny. – Przecież gdyby był pan restauratorem, to zależałoby panu na tym, żeby mieć jak najwięcej gości, a nie żeby ich wypraszać. Znów powstaje pytanie o względy praktyczne – to właściciele lokali mają sprawdzać, czy ktoś się zaszczepił? Czy policja będzie organizowała naloty na restauracje? – pytał.

Źródło: dorzeczy.pl / bussinessinsider.pl
PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(26)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 863 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram