Pomimo wniosku przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, rząd nie prowadzi prac zmierzających do wypowiedzenia Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej – poinformował Adam Lipiński, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Jak dodał, sprawa jest zamknięta.
Minister Lipiński odniósł się do zarzutu opozycji, która twierdziła, że rząd dąży do wypowiedzenia tzw. konwencji antyporzemocowej. Posłowie PO, Monika Wielichowska i Agnieszka Pomaska zarzuciły ekipie PiS kłamstwo w tej sprawie. Minister dokonując prawdziwej woltyżerki słownej wyjaśnił jednak, że po przeprowadzeniu analizy i dyskusji „rząd nie postanowił wypowiedzieć Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Rząd nie chce wypowiedzieć tzw. konwencji antyporzemocowej. Była inicjatywa w tej sprawie Ministerstwa Sprawiedliwości, ale rząd jej nie podjął. Sprawa została zakończona – oświadczył w Sejmie Adam Lipiński. Jak wyjaśnił, wprawdzie Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało dokument w sprawie wypowiedzenia Konwencji, ale pozostał on bez dalszego biegu. Sprawa jest zakończona. – Rząd nie chce wypowiedzieć tej konwencji. Ja mam takie wrażenie, jakby to opozycja chciała, abyśmy tę konwencję wypowiedzieli – mówił Lipiński.
Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 roku, a ratyfikowała ją w 2015 roku. Dokument budzi kontrowersje. Jest uznawany za niezgodny z konstytucją oraz stanowi zagrożenie dla polskiej tradycji rodziny. Konwencja oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.
Źródło: interia.pl
MA