Coraz więcej europejskich krajów zapowiada rozluźnienie restrykcji wprowadzonych na czas walki z koronawirusem SARS-CoV-2. Na kursie prowadzącym do stopniowego „odmrażania” gospodarki znajdują się rządy państw najbardziej dotkniętych pandemią: Włoch, Hiszpanii i Belgii.
Premier Włoch Giuseppe Conte w wywiadzie dla La Repubblica powiedział, że przemysł wytwórczy zacznie się ponownie otwierać już 4 maja, jednak szkoły pozostaną zamknięte do września. Conte zapowiedział ponowne otwarcie firm o znaczeniu „strategicznym”, zwłaszcza eksportujących swoje towary za granicę. Mogą rozpocząć działalność już w przyszłym tygodniu, jednak za zgodą lokalnych władz oraz przy zastosowaniu bardzo ścisłych środków bezpieczeństwa. Premier Włoch przedstawi kompleksowy pakiet wyjścia z kryzysu na początku przyszłego tygodnia.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei w Hiszpanii od 2 maja dozwolona będzie indywidualna aktywność fizyczna i spacery z osobami z tego samego gospodarstwa domowego.
Złagodzenie blokady będzie – według premiera Pedro Sancheza – „stopniowe i asymetryczne, ale skoordynowane”. Jego zdaniem będą istnieć pewne „różnice terytorialne” między poszczególnymi regionami kraju. W niedzielę Hiszpania odnotowała najmniejszą liczbę zgonów związanych z koronawirusem od ponad miesiąca.
Plan rozluźnienia restrykcji zapowiedziała także Belgia. Nieco ponad 11 milionowy naród odnotował 46 tys. przypadków zakażenia i ponad 7 tys. ofiar śmiertelnych z powodu COVID-19. Podczas konferencji prasowej, premier Sophie Wilmès oznajmiła, że od 11 maja otwarte mogą być wszystkie sklepy, przy obligatoryjnym noszeniu maseczek w miejscach publicznych. W maju spodziewany jest także powrót dzieci do szkół, przedszkola i żłobki pozostaną nadal nieczynne. W czerwcu planowane jest otwarcie restauracji a „w dalszej perspektywie” barów oraz miejsc rekreacji.
Źródło: politico.com
PR