Jak zauważa amerykański prawnik i katolicki tradycjonalista Christopher Ferrara, to duże międzynarodowe firmy odgrywają wiodącą rolę w przemyśle aborcyjnym. Korporacje odpowiadają za promocję antykoncepcji i aborcji.
Jak powiedział w ostatnich dniach Ferrara, to globalne korporacje odpowiadają za stworzenie obrazu antykoncepcji i aborcji jako „cnoty obywatelskiej”. Wraz z separacją miejsca pracy od miejsca zamieszkania powstała ekonomiczna potrzeba zmniejszenia rozmiaru rodziny. Za powstanie cywilizacji śmierci odpowiadają przede wszystkim nie rządy czy sądownictwo, lecz właśnie międzynarodowy biznes.
Wesprzyj nas już teraz!
Dowodem na to jest działalność wielu korporacji, albo związanych z nimi organizacji „charytatywnych”, takich jak fundacje Forda, Gatesów czy Hewlett Packard. Podmioty te stale przekazują miliardy dolarów na rzecz inicjatyw proaborcyjnych i wspierających antykoncepcję. W samych Stanach Zjednoczonych setki wiodących korporacji przekazuje znaczne sumy na rzecz Planned Parenthood.
– Te korporacje promują cywilizację śmierci skuteczniej, niż rządy, których ludzie nie rozumieją – powiedział Ferrara w wywiadzie dla lifesitenews.com. – Robią to poprzez konsumpcyjną mentalność i rynek – dodał. Jego zdaniem ruch pro-life popełnia duże niedopatrzenie, gdy lekceważy wpływ wielkich korporacji. Korporacje „podobnie jak komuniści” mają interes w kontroli narodzin. Obawiają się bowiem, że duże rodziny rodzą zobowiązania, które trudno pogodzić z pełnym poświęceniem się pracy zawodowej.
– Szczególnie kobiety zniechęca się do posiadania znacznej liczby dzieci – mówił Ferrrara. – Twierdzi się, że jeśli nie ograniczą one rozmiaru rodziny, to nie będą mogły w pełni cieszyć się wolnością ekonomiczną, gdyż będą spętane koniecznością opieki nad dziećmi – twierdził prawnik. Jego zdaniem wpływy korporacji doprowadziły do sytuacji, w której kobiety pełnią całkiem inną rolę niż w erze chrześcijańskiej. – Dziś miejsce kobiety jest na rynku, kobieta ma pracować w biurze i poddać się korporacyjnemu kieratowi – mówił Ferrara. – Potem może wrócić do domu, zmęczona ugotować obiad, pójść spać i tak na okrągło, każdego dnia – dodał.
Korzeni tych problemów zdaniem Ferrary należy upatrywać w początkach rewolucji przemysłowej. Wraz z migracją do miast i otwieraniem fabryk rozpoczęła się wówczas separacja miejsca pracy od miejsca zamieszkania. W korporacyjnym kapitalizmie człowiek zostaje sprowadzony do roli „jednostki produkcyjnej” – liczy się tylko zdolność do pracy i konsumpcji.
Wśród czołowych postaci globalnego kapitalizmu, którzy promują aborcję i antykoncepcję, wyróżnia się Bill Gates. Swego czasu właściciel Microsoftu podczas spotkania z m. in. Davidem Rockefellerem jr., Georgem Sorosem oraz właściciel CNN Tedem Turnerem wyraził obawy dotyczące wzrostu populacji do 9,3 miliarda osób. Miałoby to nastąpić do 2040 r.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend
