W sprawie antyaborcyjnego billboardu, który pojawił się w Krakowie wpłynęło na policję kilka zgłoszeń. Już wkrótce przekonamy się, czy służby porządkowe dadzą posłuch chcącym zagłuszyć prawdę o mordowaniu dzieci nienarodzonych.
– W tej sprawie prowadzone są przez policję czynności wyjaśniające o czyn z art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń, mówiącego o tym, że kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny – powiedział rzecznik małopolskiej policji kom. Grzegorz Gubała.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeżeli potwierdzą się doniesienia, że ktoś zamieszczając tego typu informacje w miejscu publicznym dopuścił się takiego wykroczenia, poniesie za to odpowiedzialność prawną – dodał.
Plakat Fundacji „Pro – Prawo do życia” ukazuje zdjęcie zabitego w wyniku aborcji 11-tygodniowego dziecka. Widnieje tam także napis: „Aborcja zabija. Politycy mogą powstrzymać mordowanie” – oraz zachęta, by dzwonić do posłów w ramach akcji „Stop aborcji”.
Jak tłumaczy „Polskiemu Radiu” Adam Kulpiński z Fundacji „Pro – Prawo do życia” prezentacja billboardu „jest działaniem organizacji pożytku publicznego w oparciu o legalnie zawartą umowę z firmą reklamową”.
– Jeśli chodzi o policję to mieliśmy już kilkanaście takich spraw i to jest zupełne pomylenie kwestii prawnych, bo art. 51 par. 1, o którym mówi policja, wymaga dopuszczenia się wybryku, czyli rażącego naruszenia obowiązujących norm prawnych. Nie sposób twierdzić, że rażąco naruszono normy prawne przez zawarcie przez organizację pożytku publicznego legalnej umowy z firmą reklamową – powiedział Adam Kulpiński. – To dziecko na tym zdjęciu zostało zamordowane w brutalny sposób i takie rzeczy w Polsce są również dopuszczalne – podkreślił.
To nie pierwszy przypadek, kiedy przerażająca prawda o aborcji „kłuje” w oczy. W Poznaniu tamtejsi lewacy zareagowali na pojawienie się podobnego plakatu histerycznym donosem do prokuratury, która jednak odmówiła wszczęcia postępowania.
Źródło: „Polskie Radio”
luk