W Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu Polacy szkolą wojskowych z Arabii Saudyjskiej – informował kilka dni temu serwis polska-zbrojna.pl. Doniesienia skomentował na swoim blogu w rmf24.pl ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Duchowny zwraca uwagę na ustrój islamskiego kraju i brak gwarancji bezpieczeństwa dla chrześcijan ze strony Saudyjczyków szkolonych nad Wisłą.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski przypomina, że osobom pragnącym porzucić islam grozi w Arabii Saudyjskiej kara śmierci. W kraju nie funkcjonuje wolność słowa, a liczni zagraniczni robotnicy chrześcijańscy nie mogą sprawować swoich praktyk religijnych. W całym ogromnym państwie nie ma ani jednego kościoła, a kaplice funkcjonują jedynie na terenie placówek dyplomatycznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityka zagraniczna islamskiego królestwa pełna jest agresji – zauważa w swoim tekście ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Saudyjskie naloty na Jemen w roku 2015 spowodowały kryzys humanitarny i migracyjny. Wielu ekspertów i analityków przekonuje ponadto, że Arabia Saudyjska wspiera Państwo Islamskie.
„Jaka więc jest gwarancja, że szkoleni we Wrocławiu oficerowie saudyjscy nie będą brali udziału w zabijaniu chrześcijan i zwolenników demokracji?” – pyta w swoim tekście duchowny.
„Osobiście dziwię się ministrowi obrony narodowej Antoniemu Macierewiczowi, że nie bierze tego pod uwagę. Jak mówi rzymskie powiedzenie: Pecunia non olet – Pieniądze (czytaj: petrodolary) nie śmierdzą. Ale w tym wypadku niestety nie tylko śmierdzą, ale i są zagrożeniem” – dodaje ks. Isakowicz-Zaleski.
Źródło: rmf24.pl
MWł