2 lipca 2021

Ks. prof. Tadeusz Guz na Pokucie 2033: módlmy się za niewierzących!

(Pokuta2033 / YouTube)

Co to znaczy, kochani, modlić się, czy za niewierzących czy za innych ludzi? To nic innego, jak pokornie błagać Miłosiernego Pana Boga w Trójcy Świętej Jedynego o to, żeby odwiedził tego człowieka, to jego dziecko – powiedział podczas kazania wygłoszonego w trakcie Mszy świętej towarzyszącej tegorocznej Pokucie 2033 ksiądz profesor Tadeusz Guz.

Kontynuujemy nasze rozważania na temat I Upadku Jezusa Chrystusa w drodze na Golgotę, po spełnienie się i ofiarowanie się jako Nowego Baranka, który jest nam przez Ojca w Niebie podarowany za nasze zbawienie. Czyli, żebyśmy z wieczernika ziemi przeszli do wieczernika Nieba – powiedział na początku rozważań kaznodzieja.

Jak uczy nas nasz Ojciec narodu, wielki mąż stanu w Rzeczypospolitej Polskiej, słusznie był nazywany interrexem, bo w nim jako prymasie [Wyszyńskim – red.] Polski nasz polski naród miał przewodnika, miał ziemskiego króla, miał tego, który nas prowadzi do Boga i do naszego wieczernika niebiańskiego, na ucztę dzieci Bożych, i on właśnie nauczył nas, że niewiara to największa zbrodnia, to największy rozpad stworzonego bytu osobowego anioła i człowieka. Odejść od Boga, pogardzić swoim Stwórcą i jeszcze włączyć się w grono tego, który opracował i kontynuuje permanentny spisek stworzenia przeciwko Boskiemu Kreatorowi, w spisek szatana, który na wieki nie będzie ani widział Boga, ani w wieczerniku Królestwa Niebieskiego nie będzie przebywał, ponieważ złożył krainę słusznie nazwaną piekłem. Dlatego ksiądz prymas zapisuje następujące słowa: „Jednak dziś niewiara jest zaprogramowana. Stała się niemal programem politycznym i narzędziem walki z Kościołem. Tym narzędziem posługują się ludzie świadomi swej bezkarności i mający należyte oparcie, a czynią to w sposób, który jest pogwałceniem wolności sumienia i wyznania zagwarantowanej w Konstytucji. Istnieje wolność niewierzenia, natomiast gdy idzie o obronę wiary, wolności nie mamy. Jest w tym naruszenie równości obywatelskiej między tymi, którzy chcą nie wierzyć i tymi, którzy chcą wierzyć”. I ten proces Sługa Boży Stefan kardynał Wyszyński nazywa koszmarem zaprogramowanej niewiary. Dlatego, kochani, rozumiemy, że zderzając się z tak szatańskimi programami walki z Bogiem wiemy, że siły nasze, ludzkie, są niewystarczające, żeby w walce z Bogiem mającej rodowód diabelski, czyli upadłego anioła, jako ludzie, jako naród, jako Kościół czy jako nasze Państwo Polskie sprostać. Nikt kochani, poza Bogiem i Jego mocami, światłami, łaskami i darami, nie jest w stanie sprostać wyzwaniom szatańskim – zauważył kapłan.

Wesprzyj nas już teraz!

Stąd też Opatrznościowa mądrość Prymasa Tysiąclecia wzywająca nas, kochani, do modlitwy za niewierzących. Cóż nam pozostaje – pyta ksiądz Prymas – to, najmilsi, o czym piszą biskupi w liście czytanym dziś ze wszystkim ambon, modlitwa za niewierzących. Jest to postawa ludzi, którzy rozumieją wielki skarb wiary, niezasłużony dar Boga, który posiadają. Niezasłużony, bo nie zawsze odnajdujemy w sobie rację, dla której jesteśmy obdarzeni darem wiary. Tym bardziej, że jest wielu szlachetnych ludzi, którzy tego daru nie posiadają. Znamy, najmilsi, nasze liczne niewierności wobec Boga, który nieustannie nas ratuje i dźwiga. Co to znaczy, kochani, ten apel, zarówno księdza Prymasa Wyszyńskiego, jak też i Konferencji Episkopatu Polski, który jest w różnych pokoleniach polskich biskupów rzymskokatolickich ponawiany? Żebyśmy się modlili za niewierzących. To jest, kochani, nasza misja, żeby każde dziecko polskiego narodu i rodziny ludzkiej doprowadzić do Boga. Tak! To wielka misja, ale Polska katolicka spełni swoją misję świątobliwie tylko wtedy, kiedy będzie się modlić za każdego człowieka polskiej ziemi i na okręgu ziemskim, który jest niewierzący – stwierdził ks. prof. Tadeusz Guz.

Co to znaczy, kochani, modlić się, czy za niewierzących czy za innych ludzi? To nic innego, jak pokornie błagać Miłosiernego Pana Boga w Trójcy Świętej Jedynego o to, żeby odwiedził tego człowieka, to jego dziecko. A co to znaczy, kochani, że Bóg przychodzi do człowieka? Wtedy kiedy Bóg przychodzi, kochani, do człowieka, to między innymi przychodzi ze skarbem wiary. A co to jest za łaska wiary? To jest objawienie człowiekowi tych prawd, do których nasz ludzki rozum ze swej natury nie jest zdolny [pojąć-red.]. Dlatego, kochani, potrzeba modlitwy, żeby człowieka doprowadzić do nadprzyrodzonych, najwspanialszych, cudownych prawd. Ale co więcej, nasz Pan Bóg nie jest tylko pojęty jak myśleli starożytni, pogańscy myśliciele, że jest to Bóg-Mądrość, Bóg-Prawda, bo nasz Bóg jest Bogiem Prawdy ale takiej, która jest przeniknięta odwieczną Miłością. Czyli co to znaczy, kochani, modlić się za człowieka niewierzącego? To poprosić Boga-Miłość, żeby odwiedził tego człowieka. I tak też jest, kochani, z aktami błogosławieństwa drugiego człowieka – dodał kaznodzieja zauważając w kazaniu, że bez Pana Boga Polska nigdy nie będzie wielka.

Następnie ks. Tadeusz Guz przypomniał list polskiego episkopatu z lat 60. XX wieku, w którym biskupi wezwali naród do rozbijania murów ateizmu. Walka, do jakiej zachęcili, ma odbywać się sercem, uczynkami, modlitwą, postem i jałmużną. Padło tam także wezwanie do organizowania dni pokuty i modlitwy jako zadośćuczynienie za grzechy wobec wiary i zadań nadanych przez Ducha Świętego. Ateizm jest – co przypomniał ks. Guz – grzechem osobistym, który jednak wzrasta w warunkach społecznych np. poprzez sianie zgorszenia lub kompromitowanie wiary. W ten sposób w zasadzie każdy ma w tej materii swoje winy. Ksiądz profesor zauważył jednocześnie, że Pokuta 2033 realizuje wezwanie KEP „z czasów największego ze wszystkich prymasów w historii Kościoła w Polsce”. Kapłan dodał także, że jeśli Polska będzie przesiąknięta Panem Bogiem we wszystkich aspektach, to pozytywnie wpłynie to na życie ziemskie oraz – oczywiście – ułatwi drogę do Nieba.

Źródło: Pokuta2033 / YouTube

MWł

 

Zobacz relacje filmowe

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram