Według policyjnych statystyk pozwolenie na broń ma 193 tys. osób. Za kilka lat takich osób miałoby być aż 1,14 mln. Tak przewidują autorzy projektu ustawy o broni i amunicji z klubu Kukiz’15.
– Jest kilka celów nowej ustawy, m.in. doprecyzowanie niektórych pojęć i wprowadzenie zasady, że pozwoleń na broń nie wydaje policja, ale starostwo – mówi „Rzeczpospolitej” poseł Kukiz’15 Bartosz Jóźwiak.
Wesprzyj nas już teraz!
Posłowie chcą skończyć z uznaniowością w przyznawaniu pozwoleń na broń argumentując, że aktualnie dwie osoby spełniające podobne kryteria mogą w dwóch różnych komendach uzyskać odmienną decyzję. – Kończymy ze zjawiskiem, że uzyskanie pozwolenia zależy od humoru policjanta – podkreśla rozmówca dziennika.
W projekcie ściśle określono kryteria, które musi spełnić każdy zainteresowany pozwoleniem. W efekcie jej uchwalenia liczba posiadaczy pozwoleń na broń miałaby wzrosnąć do 30 na 1 tys. mieszkańców, czyli poziomu wielu krajów UE.
Obecnie ten wskaźnik wynosi tylko 3,5 osoby w Polsce, podczas gdy w Czechach – 30, w Niemczech – 40, a w Finlandii aż 308.
W uzasadnieniu do projektu można przeczytać, że stanowiłoby to „gwarancję poszanowania swobód”, byłoby to też „ważny elementem zapewnienia bezpieczeństwa”.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk