Były prezydent Aleksander Kwaśniewski zasiada w radzie nadzorczej spółki gazowej powiązanej z Wiktorem Janukowyczem – poinformował jeden z amerykańskich portali.
Sprawa dotyczy zarejestrowanej na Cyprze spółki Burisma. Obok Kwaśniewskiego w radzie nadzorczej zasiada także syn wiceprezydenta USA, Hunter Biden. Informację tę podał amerykański portal Buzzfeed.
Wesprzyj nas już teraz!
W jaki sposób firma powiązana jest z Janukowyczem? Jej właścicielem jest były minister energetyki, polityk związany z obalonym ukraińskim prezydentem, Mykoła Złoczewski. I choć deklarował on, że sprzedał udziały w firmie, dokumenty w cypryjskim rejestrze nadal wymieniają jego jako właściciela.
Według amerykańskiego portalu Kwaśniewski został jednym z dyrektorów firmy w 2013 roku, gdy wraz z byłym premierem Irlandii pełnił funkcję wysłannika Parlamentu Europejskiego mającego przygotować grunt pod podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Co ciekawe, spółka Burisma na swojej stronie internetowej nie wspomina nic o Kwaśniewskim.
Ten jednak sam skomentował informacje na swój temat. – Gdybym dziś kandydował, był aktywnym politykiem, to byłoby uzasadnione pytanie, czy można działać na dwóch płaszczyznach – realnej polityki i doradztwa. Ale jestem byłym politykiem, który to, co ma, to jego wiedza, doświadczenie. I jeżeli ktoś jest tym zainteresowany, a są to ludzie poważni, to nie widzę powodów, by nie dzielić się tym doświadczeniem czy wiedzą. I jeżeli jeszcze są to pieniądze, które mogę zarobić, to też nie widzę w tym żadnego problemu – broni się Kwaśniewski.
Nieco później do rady dołączył też Hunter Biden. Wiceprezydent USA odcina się od działalności syna. –Hunter Biden jest prywatnym obywatelem i prawnikiem. Wiceprezydent nie popiera żadnych konkretnych firm i nie ma nic wspólnego z tą spółką– oznajmiła rzecznik Bidena KendraBarkoff.
Źródło: rp.pl/niezależna.pl
ged