Norweski radny z lewicowej Partii Pracy, Edward Dawes, wykpił żądania homoseksualistów domagających się, by chrześcijanie zaakceptowali „homomałżeństwa”. Jak dodaje, teraz jego członkostwo w partii jest zagrożone.
Dawes jest radnym w norweskim mieście Eidsvoll. Wykpienie żądań środowisk homoseksualnych może zakończyć jego karierę w Partii Pracy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli homoseksualiści domagają się, by zawierać małżeństwa w kościołach, to powinni stworzyć sobie własne wyznanie – oświadczył. Swoją opinię powtórzył w jakiś czas później na twitterze. „Historycznie rzecz biorąc, jeśli ktoś nie zgadza się z chrześcijańską nauka, powinien założyć własny kościół’ – napisał.
Jak poinformował później Dawes, jego opinie nie spodobały się członkom Partii Pracy. Grozi mu usunięcie z szeregów ugrupowania.
Źródło: theolocal.no
ged