Dwóch lewicowych ekstremistów otrzymało w niemieckim sądzie wyjątkowo niskie kary za napaść na policję. Sędzia zachęcała ich w dodatku do politycznego zaangażowania przeciwko nacjonalistom i prawicy.
Kuriozalny wyrok w sprawie dwóch lewackich ekstremistów odpowiedzialnych za ataki na policję zapadł przed sądem w Lipsku. We wrześniu 2015 roku odbył się w tym mieście marsz nacjonalistycznej „Ofensywy dla Niemiec”. Towarzyszyła mu kontrdemonstracja środowisk lewicowych. Wśród uczestników tej drugiej nie brakowało „czerwonych”, gotowych do przemocy radykałów. Jeden z protestujących, 28-letni Rio F., prywatnie opiekun ludzi starszych, uderzył w głowę jednego z policjantów, gdy funkcjonariusze próbowali powstrzymać szalejący tłum. Drugiego mężczyzna poranił podczas zatrzymania.
Wesprzyj nas już teraz!
Drugi z lewicowych, wówczas 18-letni uczeń Ruben M., podczas starć z policją zranił jednego z policjantów w kolano, na dziesięć dni uniemożliwiając mu wykonywanie służby. Podczas zatrzymywania chłopak płakał, co sąd uznał za oznakę skruchy.
Podczas demonstracji zraniono łącznie 13 policjantów i uszkodzono 17 wozów policyjnych. Lewaccy ekstremiści obrzucali je między innymi kamieniami i butelkami.
Oskarżeni przed Lipskim sądem odpowiadali za zranienie cielesne oraz opór wobec policji. Nie sądzono ich za poważne naruszenie porządku, bo nie udowodniono im, że osobiście rzucali kamieniami czy butelkami.
Ruben M. został ostatecznie skazany na 60 godzin prac społecznych, a Rio F. na karę grzywny w wysokości 1800 euro. – Nie chciałabym was powstrzymywać przed demonstrowaniem przeciwko prawicy. Pożądany jest każdy rodzaj zaangażowania – zachęcała skazanych sędzia Christine Ludewig, cytowana przez lokalne media lipskie. – Sięganie po przemoc to jednak doprawdy wyświadczanie niedźwiedziej przysługi – dodawała.
Jak podkreślają komentujące sprawę media konserwatywne, w przeszłości sędzia Ludewig nie zawsze wykazywała się podobną pobłażliwością. W 2014 roku na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu skazała 21-latka, który jeździł samochodem bez prawa jazdy i wykrzykiwał „Heil Hitler”.
Lewicowy ekstremizm, niestety, cieszy się większą tolerancją.
Źródło: jungefreiheit.de
Pach