Na Litwie ruszyły prace związane z budową ogrodzenia na granicy z obwodem kaliningradzkim. W ten sposób nasz sąsiad chce ograniczyć nielegalną migrację i przemyt, a także wzmocnić granicę zewnętrzną Unii Europejskiej.
Pierwszy budowany odcinek ma długość 44,6 km. Docelowo wysokie na 2 metry stalowe ogrodzenie będzie biegło wzdłuż 130 km granicy litewsko-rosyjskiej. Obecnie wyznaczają ją – oprócz rzeki Niemen – jedynie specjalne znaki i pas ziemi o szerokości 13 metrów. Ogrodzenie zostanie wyposażone w nowoczesny system monitoringu. Koszt inwestycji szacuje się na 3,6 mln euro.
Wesprzyj nas już teraz!
Litwa rozpoczęła dziś budowę ogrodzenia na granicy z obwodem kaliningradzkim. Ma ono ograniczyć nielegalną migrację i przemyt, a także wzmocnić granicę zewnętrzną Unii Europejskiej – podaje agencja AP. Tymczasem grupa niemieckich żołnierzy po służbie została zaatakowana na Litwie. Sprawców nie złapano.
Minister spraw wewnętrznych Litwy Eimutis Misiunas oświadczył, że ogrodzenie to także odpowiedź na sytuację geopolityczną. W przeszłości bowiem zdarzało się, że Rosjanie w strefie przygranicznej porwali estońskiego oficera służb specjalnych. – Ogrodzenie to znak, że sąsiednie państwo jest oceniane jako możliwy agresor – powiedział Misiunas. Swoje granice z Rosją chcą wzmocnić także Łotwa i Estonia.
Źródło: niezalezna.pl
MA