Czterech członków Komunistycznej Partii Czech i Moraw (KSCzM) nie zostało wpuszczonych na Łotwę przy powrocie z wycieczki do Rosji. Władze uznały, że mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Według rzecznika komunistów, politycy byli w Rosji prywatnie.
Działacze rewolucyjni pozostali na terytorium Rosji, a rzecznik czeskiego MSZ Daniel Drake poinformował, że możliwości pomocy w tym przypadku są ograniczone. Przypomniał, że obowiązuje zalecenie resortu dyplomacji, by Czesi nie jeździli do Rosji. Zwrócił także uwagę na fakt, że zewnętrzna granica Schengen z Rosją pozostaje zamknięta.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik komunistów Roman Roun powiedział dziennikarzom, że członkowie KSCzM prywatnie odwiedzali w Rosji miejsca związane z II wojną światową. Nie sprecyzował, kto znajdował się w czteroosobowej grupie.
KSCzM jest bezpośrednią sukcesorką Komunistycznej Partii Czechosłowacji. W ostatnich wyborach przed czterema laty komuniści po raz pierwszy nie dostali się do Izby Poselskiej. Stworzona przez nich koalicja Wystarczy! (Staczilo!) w wyborach zaplanowanych na początek października br. ma szansę ponownie mieć swoich posłów w Izbie.
Źródło: PAP
