Malezyjscy muzułmanie wciąż sprzeciwiają się używania przez chrześcijan słowa „Allah”. W stanie Selangor – jednym z trzynastu stanów kraju – kierowanym przez muzułmańskiego sułtana, minister spraw islamskich wysłał policję do lokalu Bible Society of Malaysia (BSM) w Damansara Kim. Dokonała ona bezprawnej rewizji i konfiskaty egzemplarzy Biblii.
Policja po skończonym przeszukaniu skonfiskowała 330 Biblii, w tym 320 w języku malajskim i 10 w iban. Przesłuchano też przewodniczącego BSM i dyrektora jej lokalnej agencji, pod zarzutem, że w egzemplarzach Pisma Świętego znajdowało się słowo „Allah”, oznaczające Boga.
Wesprzyj nas już teraz!
Do tego incydentu doszło, mimo wydanego przez federalne władze zezwolenia na używanie w Biblii słowa „Allach”, pod warunkiem umieszczenia krzyża na okładce wraz z zaznaczeniem, że jest to „Literatura chrześcijańska”.
Federacja Chrześcijan Malezji (Christian Federation of Malaysia, CFM), określiła ten akt jako „jawne pogwałcenie konstytucyjnej wolności religii”. W Malezji islam sunnicki wyznaje 62 proc. mieszkańców. Chrześcijanie stanowią ok. 10 proc. populacji.
FLC