W manifestacjach Komitetu Obrony Demokracji nie ma tzw. zwykłych Polaków, tam są ludzie z administracji, ludzie, którzy obawiają się utraty wpływów, powiązań, pracy. Takich osób jest w Polsce dużo. A sam Tomasz Lis wygląda źle. On zdaje się powinien brać jakieś leki przed wyjściem z domu – stwierdził redaktor Witold Gadowski w rozmowie z portalem wpolityce.pl.
– Władza w PRL-u i postPRL-u hodowała sobie celebrytów. Jak pokazuje historia nawet z prostytutek hotelowych władza była w stanie robić gwiazdę kina. Przy takich zdolnościach i mechanizmach kreacyjnych, jakie widać w komunie i postkomunie, można wykreować największego durnia na celebrytę – ocenił obecność osób z „pierwszych stron gazet” na manifestacjach KODu Witold Gadowski.
Wesprzyj nas już teraz!
– Te manifestacje mnie śmieszą. To są histeryczne popiskiwania ludzi oderwanych od koryta. A sam Tomasz Lis wygląda źle. On zdaje się powinien brać jakieś leki przed wyjściem z domu – zauważył dziennikarz.
– Tam nie ma tzw. zwykłych Polaków, tam są ludzie z administracji, ludzie, którzy obawiają się utraty wpływów, powiązań, pracy. Takich osób jest w Polsce dużo. Na PO ktoś głosował, ktoś korzystał na jej rządach – dodał, zauważając też pewne błędy w działaniach rządu Prawa i Sprawiedliwości.
– PiS powinien się przejmować komunikacją ze społeczeństwem, bo na razie słabo mu idzie. Powinien przejmować się akcjami dydaktycznymi, wyjaśniającymi kolejne posunięcia rządu. Każdy obywatel powinien rozumieć, dlaczego rząd decyduje się na te czy inne działania i robi tak, a nie inaczej – stwierdził Gadowski w rozmowie z wplityce.pl.
Źródło: wpolityce.pl
MWł