– Jeżeli tak będzie, że koledzy z Solidarnej Polski rozstaną się z popieraniem rządu, wtedy rząd rozstanie się z kolegami z Solidarnej Polski – mówił w poniedziałek na antenie RMF FM poseł PiS Marek Suski.
Polityk PiS odniósł się do sytuacji z ostatniego posiedzenia Sejmu, kiedy to podczas jednego z serii głosowań posłowie Solidarnej Polski zagłosowali inaczej niż pozostali przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy. Chodziło o wysłuchanie informacji wicepremiera, ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego w sprawie procedury przyznawania rekompensat w ramach Funduszu Wsparcia Kultury.
Wesprzyj nas już teraz!
– Polityka nie jest łatwa, a koalicje rodzą pewne kłopoty. Kiedyś ktoś powiedział, że jest takie stopniowanie: wróg, śmiertelny wróg, koalicjant – powiedział Marek Suski. – Nie wiem, czy Zbigniew Ziobro nie próbuje udowodnić, że to żartobliwe określenie ma w sobie trochę racji – dodał.
Suski odniósł się również do sprzeciwu Solidarnej Polski wobec ratyfikacji decyzji w sprawie zwiększenia zasobów własnych UE. Podkreślił, że w rozmowach z UE udało się wynegocjować środki dla Polski w wysokości 770 mld zł i „odrzucenie takiej pomocy byłoby niedobre”.
– Jeżeli tak będzie, że koledzy z Solidarnej Polski rozstaną się z popieraniem rządu, wtedy rząd rozstanie się z kolegami z Solidarnej Polski – stwierdził Suski. – Być może to spowodowuje, że będzie rząd mniejszościowy, a może nawet przedterminowe wybory – dodał.
Na koniec Marek Suski powiedział, że obecnie „część polityków zdaje sobie sprawę, że zrobienie wyborów jest trudne”, co jego zdaniem „ośmiela ich do tego rodzaju działań”. – Jestem trochę smutny z tego powodu – podsumował.
Źródło: RMF FM, rmf24.pl
TK