Popularna artystka Marina Abramovic przekonuje, że została zaproszona przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do reprezentowania Ukrainy w roli ambasadora kultury. Znana z prowokacyjnej, przepełnionej odniesieniami do satanizmu, seksualności i masochizmu sztuki performerka, od początku konfliktu wspiera stronę ukraińską m.in. poprzez organizację zbiórek pieniędzy.
„Zostałam zaproszona przez Zelenskiego do bycia ambasadorem Ukrainy, aby pomóc dzieciom poszkodowanym w odbudowie szkół i tym podobnych” – cytuje słowa Abramovic brytyjski The Telegraph. Jak przekonuje artystka, została również zaproszona do zarządu organizacji Babyn Yar (Babi Jar), by wziął udział w „ochronie miejsc pamięci”. Chodzi o remont Centrum pamięci o Holokauście Żydów zamordowanych na Ukrainie, które zostało uszkodzone przez rosyjskie ataki rakietowe.
W 2021 r. artystka umieściła w Kijowie „Kryształową ścianę płaczu”, nawiązującą do pozostałości świątyni w Jerozolimie. Instalacja miała na celu upamiętnianie Żydów pomordowanych w Holokauście.
Wesprzyj nas już teraz!
Kilka dni po tym, jak Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę, Abramovic nagrała film, w którym wyraziła wsparcie dla narodu ukraińskiego, przypominając, że sama pochodzi z kraju będącego ofiarą sowieckiej agresji. „Atak na Ukrainę jest atakiem na nas wszystkich. To atak na ludzkość i musi zostać powstrzymany” – mówiła.
Krótko po inwazji, performerka wznowiła swój spektakl „The Artist is Present”, połączony ze zbiórką pieniędzy. 76-letnia Abramovic sama opisuje swoją sztukę jako próbę dotknięcia „uniwersalnych tematów życia i śmierci” dzięki doświadczeniu fizycznego cierpienia. Jej performanse polegają najczęściej na zadawaniu bólu, a przekaz wzmacniany jest przez użycie symbolicznych elementów wizualnych lub rekwizytów, takich jak kryształy, kości, noże i pentagramy.
Abramovic zyskała międzynarodową sławę w 1976 r. dzięki performansowi „Rhythm 0”, podczas którego przez sześć godzin uczestnicy mogli robić z artystką co tylko chcieli. Sama wzięła „pełną odpowiedzialność” za działania publiczności. Wśród przedmiotów pozostających do dyspozycji widowni znalazły się m.in. naładowany pistolet, pejcze, noże, młotki, żyletki i piły. Abramovic podczas występu została wielokrotnie napastowana seksualnie, raniona i bita, a po zakończeniu performansu jej ubranie było rozerwane na strzępy.
Abramovic w swoich występach m.in. malowała magiczne zaklęcia za pomocą zwierzęcej krwi, używała satanistycznych symboli czy wprowadzała elementy kanibalistyczne. Częstym motywem jej twórczości jest również zwulgaryzowana seksualność. Przykładowo, podczas jednego z performansów, naga artystka wycięła sobie na brzuchu krwawy pentagram.
Prace Abramovic zostały zaprezentowane również w Polsce. 8 marca 2019 w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu została otwarta wystawa „The Cleaner”. Wernisaż zawierał około 120 prac, a podczas samej wystawy zaprezentowano m.in. stojącą przez godzinę w ciasnym miejscu nagą parę oraz wielogodzinne „czyszczenie brudem” ludzkiego szkieletu.
Serbska performerka posiada znajomości również wśród amerykańskiej elity politycznej. Jak ujawniła afera WikiLeaks, artystka organizowała kolacje dla rodziny Clintonów nazwane „Spirit Cooking” (ang. Gotowanie Duchów).
Komentując medialne doniesienia oznajmiła, że w kręgu znajomych często żartują w ten sposób. „To była normalna kolacja. Zawierała normalne menu, które nazywam duchowym gotowaniem. Nie było krwi, ani nic podobnego” – przekonywała. W innej wypowiedzi, artystka zaznaczyła wyraźną różnice pomiędzy performansem, jakim jest odprawianie rytuału przy publiczności, a dokonywaniem tego samego w domowym zaciszu. Odprawiany prywatnie, jest „głębokim, intymnym kontaktem na poziomie duchowym”.
Źródło: telegraph.co.uk / własne PCh24.pl / theepochtimes.com
PR
Co łączy Marinę Abramovic z Clintonami? Kim jest artystka inspirująca się satanizmem