W Madrycie odbyła się manifestacja zwolenników Hiszpańskiej Partii Komunistycznej, a także działaczy związanych z Frontem Robotniczym. Na czele grupy kilkuset neokomunistów niesiono podobizny Józefa Stalina, Karola Marksa czy Włodzimierza Lenina. W manifestacji wzięła udział minister pracy i trzecia wicepremier Yolanda Diaz.
We środę obchodzono 90. rocznicę proklamowania Drugiej Republiki Hiszpańskiej, a Partia Komunistyczna skorzystała z okazji, aby wziąć udział w demonstracji, podczas której promowano wizerunki komunistycznych zbrodniarzy m.in. Józefa Stalina i Włodzimierza Lenina. Neokomuniści gloryfikowali twarze sowieckiego reżimu wznosząc okrzyki: „Za federalną Republikę Ludową! Za suwerenną Hiszpanię!”.
Hiszpańskie media, m.in. portal ABC, zwraca uwagę, że przez stolicę kraju przeszła manifestacja młodych osób, które gloryfikowały „dwóch najbardziej okrutnych dyktatorów w ZSRR, którzy używali przemocy i terroru do narzucania swoich pomysłów”. Portal „ABC” podkreśla, że rosyjscy przywódcy ponoszą odpowiedzialność za miliony śmiertelnych ofiar komunizmu.
Wesprzyj nas już teraz!
W demonstracji wzięły udział: Partia Komunistyczna, Zjednoczona Lewica, Młodzież Komunistyczna w Madrycie i inne ruchy lewicowe, takie jak Hiszpański Front Robotniczy czy Partia Marksistowsko-Leninowska (Komunistyczna Rekonstrukcja).
Ważnym uczestnikiem demonstracji neokomunistów była Yolanda Diaz, obecna minister pracy, a także trzecia wicepremier Hiszpanii. Diaz jest związana z Hiszpańską Partią Komunistyczną oraz ultralewicową partią Podemos. „Komunizm to demokracja i równość” – przypomina słowa hiszpańskiej minister pracy portal „ABC”.
Historycy szacują, że Stalin jest jednym z dwudziestowiecznych dyktatorów, który popełnił najwięcej morderstw w latach, kiedy narzucał terror. Szacuje się, że liczba ofiar ucisku ze strony Józefa Stalina jest o wiele większa niż liczba ofiar dyktatury Adolfa Hitlera. Wskazuje na to również hiszpańska redakcja „ABC”. Wszystko to bez uwzględnienia faktu, że proces transformacji gospodarczej kraju wywołał bardzo dotkliwy głód, który sprawił, że śmierć z powodu zagłodzenia poniosły miliony mieszkańców Europy Wschodniej.
Warto przypomnieć, że we wrześniu 2019 r., z okazji 80. rocznicy drugiej wojny światowej, Parlament Europejski przyjął niewiążący dokument zatytułowany „Znaczenie europejskiej pamięci historycznej dla przyszłości Europy”. Dokument potępia „wszelkie przejawy i propagowanie ideologii totalitarnych, takich jak nazizm i stalinizm, na terenie Unii Europejskiej”.
Źródło: abc.es
WMa
