11 grudnia 2012

Mecenas Rogalski usłyszał zarzuty – „chodzi o zamknięcie ust”

(Fot. darktaco/sxc.hu)

Mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik kilku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, usłyszał dziś zarzuty złamania zasad etyki zawodowej. Postępowanie prowadzi Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie. Prawnikowi grozi kara dyscyplinarna od upomnienia do wydalenia z zawodu. – W mojej ocenie jest to przykład szykany. Chodzi o zamknięcie mi ust – powiedział Rogalski w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl.

 

„W okresie od 1 stycznia 2012 roku do 11 grudnia 2012 roku nie zachował umiaru, współmierności i oględności w wypowiedziach odnośnie sposobu wypełniania obowiązków służbowych przez Krzysztofa Parulskiego, zastępcę Prokuratora Generalnego, Naczelnego Prokuratora Wojskowego w związku z czynnościami śledztwa ws. zaistniałego w dn. 10 kwietnia 2010 r. w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku na terenie Federacji Rosyjskiej nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu TU-154M, numer boczny 101 należącego do Sił Powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej w środkach masowego przekazu, takich jak tygodnik „Uważam Rze”, dziennik „Nasz Dziennik” oraz w korespondencji w postaci zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Krzysztofa Parulskiego do Prokuratora Generalnego, czym dopuścił się przewinienia dyscyplinarnego z artykułu 80 ustawy prawo o adwokaturze w zw. z par. 13, par. 16, par. 17, par. 27 ust. 1 i par. 28 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu” – czytamy w zarzucie, pod którym podpisała się adwokat Katarzyna Węgorek, zastępca rzecznika dyscyplinarnego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Mecenas Rogalski nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu i podtrzymuje wyjaśnienia, jakie złożył 9 października. – Zarzuty są bezpodstawne, nie przyznałem się do niczego. Odmówiłem złożenia wyjaśnień, wskazując, że powołuje się na swoje wyjaśnienia złożone w drodze pisemnej 9 października 2012 roku. Nie wykluczyłem, że będę składał wyjaśnienia przed rzecznikiem dyscyplinarnym oraz w razie skierowania sprawy do sądu. Obecnie jednak nie widzę takiej potrzeby – tłumaczy prawnik. Rogalski złożył wniosek o uczestniczenie w każdej czynności w tym postępowaniu. – Chciałbym np. być obecny podczas wszelkich przesłuchań świadków – podkreśla.

 

W mojej ocenie jest to przykład szykany. Chodzi o zamknięcie mi ust. Chodzi o to, bym nie zajmował się śledztwem smoleńskim. Chodzi o to, bym odmawiał komentarzy, odmawiał komentowania śledztwa smoleńskiego – stwierdza prawnik, dodając, że jako pełnomocnik ma dostęp do materiałów i dobrze je zna. – Znam nieprawidłowości w tym postępowaniu. Ta wiedza może być niebezpieczna dla ludzi, którzy nie chcą dotrzeć do prawdy o katastrofie smoleńskiej. Jednak jako pełnomocnik muszę bronić interesów moich klientów. Moją rolą jest m.in. wytykanie błędów w śledztwie oraz nagłaśnianie takich przypadków. Dziwi mnie, że prokurator Parulski nie rozumie mojej roli w śledztwie. Ja jestem po to, by postępowanie było prowadzone w sposób profesjonalny, by było prowadzone tak, aby dotrzeć do prawdy o tragedii smoleńskiej. Dbanie o interesy klientów jest moim obowiązkiem – podkreśla.

 

Źródło: wPolityce.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 302 755 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram