Włoski krezus Michelangelo Manini, którego firma produkowała elektroniczne bramki pozostawił majątek wart 1,7 mld euro Kościołowi katolickiemu w Bolonii. Darowizna obejmuje m.in. większościowy pakiet udziałów w firmie.
Manini zmarł 17 marca, br. w wieku 50 lat. Nie miał krewnych. Cały swój majątek: depozyty bankowe oraz pakiety akcji przekazał diecezji bolońskiej. Ta wyznaczyła już prawnika do zarządzania majątkiem zmarłego. Przedstawiciele Kościoła podkreślili, że nie zamierzają pozbywać się akcji i „będą kontynuować dzieło dobroczyńcy w interesie firmy FAAC i jej pracowników.”
Wesprzyj nas już teraz!
Prawnik, reprezentujący stronę kościelną wykluczył sprzedaż akcji grupie francuskich akcjonariuszy mniejszościowych, którzy posiadają 34 proc. udziałów.
Źródło: The Telegraph, AS.