Obrzydliwa prowokacja zwana dla niepoznaki „sztuką”, której szczegółów człowiekowi przyzwoitemu nie wypada nawet przytaczać, nie podoba się wicepremierowi i ministrowi kultury prof. Piotrowi Glińskiemu. Jednak jego zdaniem za treści prezentowane na Festiwali Prapremier w Bydgoszczy odpowiadają organizatorzy, a nie resort.
W opinii prof. Piotra Glińskiego celowe prowokowanie czy obrażanie uczuć religijnych oraz narodowych nie jest sztuką i złą jest sytuacja, gdy ktoś próbuje w ten sposób zaistnieć.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk PiS podkreślił, że kierowany przez niego resort Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie objął bydgoskiego festiwalu patronatem. Mimo tego wydarzenie otrzymało z ministerstwa 300 tys. zł dofinansowania.
Władza nie ma możliwości wcześniejszego sprawdzenia, jakie treści będą prezentowane na spektaklu – przypomniał Piotr Gliński stwierdzając, że niemożliwym jest, by minister ingerował w takich sprawach zanim zaistnieją. Odpowiedzialność, zdaniem ministra, spoczywa na organizatorach.
Spektakl „Nasza przemoc i wasza przemoc” w reżyserii Olivera Frljicia został zaprezentowany w ubiegłą niedzielę (25 września) w trakcie organizowanego przez Teatr Polski w Bydgoszczy festiwalu. Wywołał ogromny skandal. Z powodu ohydnych treści godzących w chrześcijaństwo oraz symbole narodowe sprawę do prokuratury skierowali posłowie, bydgoscy radni oraz kujawsko-pomorski wojewoda.
Źródło: PCh24.pl / TVP Info
MWł