Sędzia z Missouri uznał, że zaproponowana przez zwolenników aborcji poprawka do stanowej konstytucji, co do której mieliby wypowiedzieć się mieszkańcy stanu przy okazji wyborów prezydenckich w listopadzie, jest niezgodna z ustawą. Tym samym pod znakiem zapytania pozostaje kwestia, czy propozycja liberalizacji prawa stanowego w ogóle znajdzie się na kartach do głosowania.
Zwolennicy aborcji, którzy zainicjowali petycję w sprawie wpisania do ustawy zasadniczej stanu Missouri zapisu o tym, że każda kobieta ma prawo do aborcji w okresie do kiedy dziecko poczęte nie osiągnie zdolności do życia poza organizmem kobiety, liczą na to, iż sąd II instancji zmieni decyzję sędziego Christophera Limbaugha.
W orzeczeniu wydanym w piątek sędzia okręgowy hrabstwa Cole wskazał, że poprawka dotycząca „praw reprodukcyjnych” stanowi „rażące naruszenie” wymogów stanowych dotyczących petycji inicjatywnych. Petycja – zdaniem sędziego Limbaugha – nie spełnia wymogu wystarczalności, ponieważ „nie uwzględniła żadnego paragrafu lub przepisu, który zostanie uchylony”.
Wesprzyj nas już teraz!
Rzecznik Missourians for Constitutional Freedom, kampanii stojącej za poprawką dotyczącą „praw reprodukcyjnych” zapowiedział odwołanie od orzeczenia.
Limbaugh napisał również, że chociaż znalazł „rażące naruszenie” prawa stanowego, „uznaje powagę wyjątkowych kwestii związanych z tą sprawą i brak bezpośredniego precedensu”.
W rezultacie nie wyda do wtorku nakazu zakazującego wydrukowania poprawki na karcie do głosowania, by dać czas na „dalsze wskazówki lub orzeczenia” Sądu Apelacyjnego.
Poprawka 3 ustanowiłaby „konstytucyjne prawo do aborcji” do momentu osiągnięcia przez płód zdolności do życia i przyznałaby konstytucyjną ochronę innym formom opieki zdrowotnej w zakresie „zdrowia reprodukcyjnego”, w tym zapłodnieniu in vitro i kontroli urodzeń. Chroniłaby również osoby pomagające w aborcji przed ściganiem.
Pozew złożyli dwa tygodnie temu obrońcy życia przeciwko sekretarzowi stanu Missouri Jayowi Ashcroftowi, który dziewięć dni wcześniej dopuścił inicjatywę obywatelską w sprawie głosowania 5 listopada nad wprowadzeniem poprawki proaborcyjnej do ustawy zasadniczej stanu. Powodowie, w tym senator stanowa Mary Elizabeth Coleman, kongresmenka Hannah Kelly, działaczka antyaborcyjna Kathy Forck i właścicielka schroniska Marguerite Forrest argumentowały, że zakres poprawki jest „oszałamiający”. Prawnicy reprezentujący powodów wskazywali na braki formalne petycji i sąd przychylił się do ich argumentów.
Missouri zakazało uśmiercania dzieci nienarodzonych natychmiast po tym, jak Sąd Najwyższy USA dwa lata temu uchylił skandaliczne orzeczenie Roe przeciw Wade z 1973 r., na podstawie którego przez kilkadziesiąt lat w całym kraju zabijano dzieci poczęte. Ustawa stanowa dopuszcza aborcję jedynie w kilku przypadkach.
Zaproponowana przez zwolenników aborcji poprawka, która miałaby być wprowadzona do ustawy zasadniczej stworzyłaby „konstytucyjne prawo do podejmowania decyzji dotyczących opieki zdrowotnej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, w tym aborcji i środków antykoncepcyjnych”.
W czasie wyborów prezydenckich co najmniej w dziewięciu innych stanach mają pojawić się poprawki do konstytucji ustanawiające „prawo do aborcji”. Są to: Arizona, Kolorado, Floryda, Maryland, Montana, Nebraska, Nevada i Dakota Południowa.
Sama poprawka stanowi, że „rząd nie będzie odmawiał ani naruszał podstawowego prawa osoby do wolności reprodukcyjnej, które jest prawem do podejmowania i wykonywania decyzji we wszystkich sprawach związanych z opieką zdrowotną w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, w tym, ale nie wyłącznie, opieki prenatalnej, porodu, opieki poporodowej, kontroli urodzeń, opieki aborcyjnej, opieki w razie poronienia i godnych warunków porodu”.
Źródło: missoriindependent.com, abcnews.com
AS
