Francuskie służby antyterrorystyczne aresztowały dwóch młodych mężczyzn w wieku 18 i 20 lat, twierdząc, że są oni „potencjalnie niebezpieczni”. Do zatrzymania doszło w Marignan (depart.Bouche-du-Rhône), 20 km od Marsylii. Aresztowani chwalili się m.in. na Facebooku kontaktami z dżihadystami.
W mieszkaniach mężczyzn dokonano rewizji. Zatrzymani mieli wysłać email, w którym twierdzili, że ich celem jest zamach na Baracka Obamę. Chcieli też zakupić broń i materiały wybuchowe. Niebezpieczeństwo jakie stwarzali skłoniło funkcjonariuszy wywiadu policyjnego (DCRI) do szybkiej interwencji. Użyto elitarnej jednostki RAID, ze względu na możliwość istnienia u nich środków wybuchowych. Pierwsze wyniki śledztwa wskazują, że mężczyźni „działali samodzielnie, zaślepieni pewną ideologią”.
Wesprzyj nas już teraz!
Na Facebooku zatrzymani umieścili fotografie z dżihadystami i 20 filmów bojowników świętej islamskiej wojny.
Minister spraw wewnętrznych, Manuel Valls stwierdził dla agencji AFP, że aresztowani „są podejrzewani o przygotowywanie aktów terrorystycznych, posiadanie broni i produkcję bomb”.
Na kontakty obywateli francuskich z dżihadystami natrafiają też siły specjalne, które prowadzą walki w Mali. Minister obrony, Jean-Yves Drian poinformował, że do Francji zostanie wkrótce przywieziony trzeci już jej obywatel, który został aresztowany wraz z grupą dżihadystów w Mali. Zdaniem ministra, nie był on islamskim bojownikiem.
– Uwięzienie Francuza, który został zatrzymany wraz z islamskimi bojownikami, świadczy, że w Mali ukonstytuowała się gałąź terroryzmu wojennego, która może przyjąć pewnych młodych ludzi poszukujących zaangażowania w radykalnych kręgach, tak samo jak niektórzy czynią to w Afganistanie lub w Syrii – skomentował Drian.
Franciszek L. Ćwik